Symboliczne znaczenie ma los baneru wyborczego Andrzeja Dudy w Bolesławcu. 16 czerwca do miasta przyjechał prezes Zjednoczonej Prawicy, były wicepremier Jarosław Gowin, aby pomóc lokalnym działaczom, radnemu Rady Miasta Marianowi Kosteckiemu i wicestaroście Mirosławowi Horzempie, w powieszeniu w Rynku baneru dotychczasowego prezydenta RP.
Była asysta policji, straży miejskiej i ochrony, a nawet konferencja prasowa. Potem trzeba było poczekać na baner Andrzeja Dudy, bo ten nie dojechał na czas. W końcu baner, za pomocą opasek zaciskowych zwanych trytytkami, zamocowano do rachitycznego stelaża przymocowanego do dwóch cienkich aluminiowych rurek wbitych w ziemię przed Bazyliką.
Parę dni potem lokalni zwolennicy Szymona Hołowni, wspieranego przez rządzących w mieście i powiecie Bezpartyjnych Samorządowców (Horzempa jest z nimi w koalicji) przysłonili widok na baner od strony Rynku Dudy wielkim bilbordem Hołowni.
Wystarczyły kilka silniejszych wiatrów aby prowizoryczny stelaż pod Dudą nie wytrzymał i w dniu wyborów leżał już na trawie. Trwałość baneru okazała się prorocza, Duda przegrał w mieście z Rafałem Trzaskowskim (34,92 do 38,80 procent) a Hołownia osiągnął w naszym mieście świetny wynik 15,66%.
Jarosław Gowin, Mirosław Horzempa i Marian Kostecki montują baner Andrzeja Dudy.
Baner w wyborcza niedzielę, 28 czerwca.
Tak umocowano do podłoża baner urzędującego prezydenta.
A taki żarcik nadesłany przez czytelnika opublikowaliśmy 17 czerwca na portalu Bobrzanie.pl:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).