Niemal nieznany w Bolesławcu "ład przestrzenny" to porządek, który tworzy przestrzenną racjonalność, funkcjonalność, czytelność struktur zharmonizowanych z otoczeniem, a także wysoką użyteczność i efektywność – to sposób ukształtowania przestrzeni, który tworzy harmonijną całość. Ład przestrzenny uwzględnia w uporządkowanych relacjach uwarunkowania i wymagania: funkcjonalne, społeczno-gospodarcze, środowiskowe, kulturowe, kompozycyjno-estetyczne.
Najważniejszym celem wprowadzonej ponad pięć lat temu ustawy krajobrazowej było wdrożenie narzędzi umożliwiających skuteczniejszą niż dotychczas ochronę krajobrazu. Przede wszystkim chodzi o powstrzymanie wszechobecnych instalacji reklamowych, szpecących miasta, ale nie tylko o to.
Ustawa obowiązuje od ponad 5 lat, ale aby wprowadzić lokalne zasady, radni musieliby przyjąć lokalną uchwałę krajobrazową. W Bolesławcu nie zdążyli. Nasze miasto nie ma też od 2012 roku architekta miejskiego, czyli osoby, która powinna odpowiadać za strategię miasta w dziedzinie zagospodarowania przestrzenni i estetykę.
Co myślicie o ładzie przestrzennym w Bolesławcu? Zapraszamy do dyskusji...
~~Kasztanowoczerwona Laurowiśnia napisał(a): Uważam,że poprzedni włodarze miastem to znaczy Niemcy byli dużo,dużo lepszymi zarządcami miasta niż my,widać było,że ktoś myślał . Miasto było piękne - teraz zdarza się,że jest czyste i pozoruje się,że jest zadbane.
~~Brunatnoczerwona Śliwa napisał(a):~~Kasztanowoczerwona Laurowiśnia napisał(a): Uważam,że poprzedni włodarze miastem to znaczy Niemcy byli dużo,dużo lepszymi zarządcami miasta niż my,widać było,że ktoś myślał . Miasto było piękne - teraz zdarza się,że jest czyste i pozoruje się,że jest zadbane.
Możesz uważać co tam chcesz. Fakty jednak mówią coś innego. Oglądałem wiele przedwojennych zdjęć. Na większości żal patrzeć na ratusz, szczególnie jak zdjęcie bardziej ostre. Fakt że niektóre kamienice lepiej się prezentowały, ale były po prostu nowe. Starsze obiekty też straszyły grzybem czy odpadającymi tynkami. Mi się wydaje, że dziś mamy więcej dobrze utrzymanych budynków, niż Niemcy przed wojną. Na plus dla Niemców można policzyć liczbę miejsc, do których można było pójść. Ale to chyba po prostu bolączka naszych czasów. Wolimy siedzieć w domu przed TV i komputerem niż przespacerować się do jakiegoś obiektu na peryferiach miasta, jak przedwojenna Szwajcarka czy Leśny Zamek.
~~Bladoczerwona Firletka napisał(a):~~Brunatnoczerwona Śliwa napisał(a):~~Kasztanowoczerwona Laurowiśnia napisał(a): Uważam,że poprzedni włodarze miastem to znaczy Niemcy byli dużo,dużo lepszymi zarządcami miasta niż my,widać było,że ktoś myślał . Miasto było piękne - teraz zdarza się,że jest czyste i pozoruje się,że jest zadbane.
Możesz uważać co tam chcesz. Fakty jednak mówią coś innego. Oglądałem wiele przedwojennych zdjęć. Na większości żal patrzeć na ratusz, szczególnie jak zdjęcie bardziej ostre. Fakt że niektóre kamienice lepiej się prezentowały, ale były po prostu nowe. Starsze obiekty też straszyły grzybem czy odpadającymi tynkami. Mi się wydaje, że dziś mamy więcej dobrze utrzymanych budynków, niż Niemcy przed wojną. Na plus dla Niemców można policzyć liczbę miejsc, do których można było pójść. Ale to chyba po prostu bolączka naszych czasów. Wolimy siedzieć w domu przed TV i komputerem niż przespacerować się do jakiegoś obiektu na peryferiach miasta, jak przedwojenna Szwajcarka czy Leśny Zamek.
Ale Niemcy przynajmniej nie budowali bloków koło domków jednorodzinnych, a dzisiaj nasze tereny w porównaniu np. z ich dawnym NRD dzieli przepaść w obszarze estetyki architektonicznej...
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).