W okresie noworocznym na Dolnym Śląsku będzie znacznie więcej policjantów i patroli. Wzmożone działania będą realizować między innymi funkcjonariusze ruchu drogowego, prewencji oraz pionu operacyjnego. Mundurowi będą reagować na wszystkie sytuacje, w których będą łamane przepisy prawa.
Policjanci będą kontrolować m.in. trzeźwość kierujących, przemieszczanie się osób oraz zakaz zgromadzeń i inne obostrzenia. W razie jakiegokolwiek kontaktu z osobą objętą kwarantanną lub z osobą, co do której istnieje prawdopodobieństwo, że jest nosicielem wirusa, policjanci przekażą taką informację odpowiednim służbom.
Przypominamy: Kiedy przebywa się poza własnym miejscem zamieszkania, należy zakryć nos i usta w przestrzeni publicznej, zachować bezpieczną odległość od innych ludzi i korzystać ze środków dezynfekcyjnych. Należy unikać spotkań w gronie większym niż 5 osób.
Policja apeluje też do wszystkich, żeby w sylwestrową noc nie używać środków pirotechnicznych z uwagi na zwierzęta, dla których hałas i wystrzały mogą powodować traumatyczne przeżycia.
Jeżeli jednak zdecydujemy się na fajerwerki, dla własnego bezpieczeństwa stosujmy się do zaleceń producenta.
Przede wszystkim zachowujmy odpowiednią odległość podczas odpalania fajerwerków. Nie podejmujmy prób odpalania petard w pomieszczeniach zamkniętych, na balkonach i w oknach mieszkań. To przepis na pożar i zagrożenie życia oraz zdrowia.
Zadbajmy też o to, żeby osoba, która będzie używać wyrobów pirotechnicznych była dorosła i trzeźwa. Jak pokazują ubiegłe lata, alkohol i fajerwerki to bardzo niebezpieczne połączenie. Wybuchająca nagle petarda nie tylko może spowodować oparzenia rąk i twarzy, ale też poważniejsze uszkodzenia ciała: utratę wzroku, palców lub całej ręki.
- Pozostańmy w domu w najbliższym gronie rodzinnym i chrońmy siebie oraz innych. Zadbajmy wspólnie o to, aby koniec starego roku i początek nowego roku był dla nas wszystkich radosny i bezpieczny. Pamiętajmy, że w dużej mierze bezpieczeństwo zależy od nas samych! Kierujmy się rozsądkiem i odpowiedzialnością dla naszego wspólnego dobra - apeluje podkom. Wojciech Jabłoński
Byliśmy o godzinie 21.00 na rynku bolesławieckim. Nie spotkaliśmy ani jednej osoby. Rynek był zupełnie pusty. Zobaczcie!
.
skorn napisał(a): Był zakaz, a nie ograniczenia w przemieszczaniu.Korniszon nie siej korwinowskiej paranoi. Nie było żadnego zakazu, tylko apel, ja się przemieszczałem.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).