Zachowaj szczególną ostrożność na przejeździe kolejowym

To jestr jasne

Parę razy widziałem jak przejazd zamykał się gdy ludzie byli jeszcze na torach... cos tam nie za bardzo działa poprawnie.

~~Pieszy napisał(a): Parę razy widziałem jak przejazd zamykał się gdy ludzie byli jeszcze na torach... cos tam nie za bardzo działa poprawnie.

Bo policja od czasu do czasu powinna do dyspozytorni z ALKOMATEM .
Bywa tak że przejazd jest zamykany i otwierany a żeden pociąg nie jechał .
Żarty sobie robią z ludzi wtedy gdy śpieszą się do pracy.

~~Bolecnauta napisał(a): To jestr jasne

nie dla wszystkich

~~Kremowy Dereń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Pieszy napisał(a): Parę razy widziałem jak przejazd zamykał się gdy ludzie byli jeszcze na torach... cos tam nie za bardzo działa poprawnie.

Bo policja od czasu do czasu powinna do dyspozytorni z ALKOMATEM .
Bywa tak że przejazd jest zamykany i otwierany a żeden pociąg nie jechał .
Żarty sobie robią z ludzi wtedy gdy śpieszą się do pracy.

Zacne piguły ..
Chyba nie wiesz jak w dzisiejszych czasach wygląda sterowanie ruchem na przebudowanych szlakach kolejowych . Na 200procent nikt tam nie siedzi pijany to jest LcS a nie zwykła budka z cieciem od rogatki .
Bolesławiecki LcS obsługuje odcinek od Zebrzydowej do Miłkowic .
Przejazd jest sterowany automatycznie dla ruchu liniowego pociągów oraz ręcznie dla odjeżdżających towarowych w kierunku na Wrocław, których lokomotywa stoi blisko przejazdu i nie jest w stanie zadziałać na czujniki zamknięcia które są umieszczone wcześniej . Oraz dla ruchu manewrowego na stacji .
Może dlatego czasem się zdarzyć że rogatki zostały zamknięte ale coś się wydarzyło na stacji jakaś przeszkodą w manewrach i żaden pociąg nie przejedzie to są tylko maszyny może się zdarzyć awaria . Może też trafiłeś już na zamknięty przejazd ale pociąg zdążył przejechać ty go już nie widziałeś, a szlabany się nie podniosły bo jeszcze nie przejachal czujników otwarcia, które są zlokalizowane w jakimś odstępie od przejazdu. Przejazd też jest wielo torowy chyba 8 torów i może być na dłużej zamykany z tego tytułu i też żeby piesi mogli zejść z niego w tym czasie , przy przejazdach dwutorowych jest to 8 sekund między zapaleniem świateł a opuszczeniem rogatki tu jest więcej torów więc może być czas trochę dłuższy . Ale będzie on dostosowany do prędkości auta bo jakby czerwone miało mrugać minutę czasu zanim pieszy przejdzie cały przejazd to polscy kierowcy cały czas by jeszcze wjeżdżali na ten przejazd bo przecież to tylko czerwone świeci a rogatki są podniesione to można i tak w nieskończoność, a by przejazdu się nie dało zamknąć , takie jest polskie pojmowanie sytuacji.
Dlatego szlabany się zamykają , a pieszy schodząc z przejazdu może przejść pod szlabanem auto tego nie zrobi. A jak komuś zamknęło auto między rogatkami to znaczy że wjechał na czerwonym .

Bo na przejsciach trza uwazać.