W sobotę, mimo upału, wybrałem się na festyn parafialny przy kościele pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Bolesławcu. Nie odwiedzam tego kościoła zbyt często, ale lubię brać udział w dobrych inicjatywach.
W godzinach popołudniowych, mimo wysokich temperatur, przy kościele spotkałem mnóstwo znajomych twarzy! Festyn trwał w najlepsze – w zasadzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były atrakcje dla najmłodszych – od dmuchańców, zabaw, kręcenia warkoczy po zakupowe – zabawki, lody, ciasta i inne przysmaki. Były też atrakcje dla starszych i głodnych – nie zabrakło świniaka (to akurat nie dla mnie) i innych smacznych rzeczy (zakupiłem kilka kawałków ciasta – szarlotka była naprawdę niezła!). Wszystko przygotowane przez lokalną społeczność. Dochód ze sprzedaży przeznaczony będzie na działalność wspólnoty parafialnej.
Organizatorzy rozstawili scenę, na której w trakcie całego dnia odbywały się koncerty i występy – oczywiście nie żadnych wielkich światowych gwiazd, ale bolesławian! Były piosenki śpiewane, ale był też i doskonały pokaz tańca orientalnego.
To, co urzekło mnie jednak najbardziej na tej imprezie – to przyjazna atmosfera. Nikt nikogo nie pytał czy ten jest wierzący, czy uczęszcza do Msze, czy się udziela w kościele. Nikt nikomu nie kazał się modlić czy wpłacać na kościół. To było bardziej jak spotkanie przyjaciół z osiedla, dzielnicy – po prostu okazja, aby wspólnie spędzić czas w miłej atmosferze i dobrym towarzystwie. Widziałem wiele uśmiechniętych twarzy, zadowolonych ludzi, bo spotkali swoich sąsiadów i znajomych. Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych – i nie ma się co temu dziwić – to co dobre powinno trwać jak najdłużej.
W czasie, gdy przy kościele przy Orzeszkowej jeszcze trwał festyn, w internecie już działali hejterzy. Kolejni uaktywnili się już po imprezie. To zarzucili jednemu z organizatorów, że prowadzi kampanię wyborczą (choć na tym festynie nie było ani grama polityki, ale co oni mogą o tym wiedzieć, skoro ich tam nie było), to wypomnieli proboszczowi, że na terenie parafii organizuje festyn i zbiera na kościół, gdy w Polsce szaleje inflacja. Mimo, że nie byli na imprezie, to nie spodobało im się nawet to, że uczniowie lokalnych szkół tańca pokazali to, czego się nauczyli. Po prostu negacja i frustracja.
Frustratów na tym świecie nie brakuje, w Bolesławcu jak widać też nie. Być może to, że wielu nie chce z nimi rozmawiać i ich ignoruje powoduje, że wylewają ten hejt w internetach.
Jestem jednak pewien, że hejt i inne wypociny tych ludzi nie zmienią tej przyjaznej atmosfery, którą widziałem wczoraj przy kościele. Uważam jednak, że powinniśmy próbować coś zmienić – hejterów należy izolować i nie pozwalać na to, aby ich frustracje wylewały się na innych. To, że oni nie chcą być członkiem wspólnoty nie oznacza, że my nie możemy się spotykać i dobrze bawić. Na każdą ich frustrację odpowiedzmy dobrym słowem. Niech poczują, że ich hejt to ich problem, a my mamy ich w poważaniu.
Korzystając z okazji chciałbym pogratulować radnemu Rady Miasta Łukaszowi Molakowi oraz ks. proboszczowi Andrzejowi Gidzińskiemu doskonałej imprezy i świetnej organizacji festynu. Cieszę się, że mogłem zobaczyć tak wiele uśmiechniętych twarzy i poczuć tak dużo pozytywnej energii.
Marcin Marczewski
redaktor naczelny Bolec.Info
PS. Zobaczcie fragmenty tańców orientalnych na festynie
fot. Kazimierz Marczewski / Bolec.Info, 2022-06-18
~~Endrju napisał(a): Czytałem też ten ponowny hejt tym razem na radnych Impulsu miejskiego... impuls o miłości, a oni dalej swoje "wypie#dalać!".
emem napisał(a):Ktoś napisał: ~~Endrju napisał(a):
To trochę taki paradoks bolesławieckiego internetu - coś w stylu hejter płacze, że po tym jak hejtował kogoś ten ktoś zhejtował jego.
Nie obrażaj, nie hejtuj, nie publikuj paszkiwili, traktuj innych dobrze to inni też nie będą cię obrażali, będą traktowali cię dobrze. Gdy obrażasz, publikujesz w internetach głupoty i hejtujesz ludzi spodziewaj się ich reakcji.
Pozdrawiam,
Marcin
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).