As sowieckiego lotnictwa odwiedził Bolesławiec

Jego krótka wizyta została uwieczniona na propagandowej kronice z 1945 roku, opisującej lotnika i przy okazji przekłamującej obraz ówczesnego "goroda Bunzlau".

Aleksander Pokryszkin w 1944 roku (w mundurze) (fot. Wikipedia)

REKLAMA

Wizyta Aleksandra Pokryszkina w Bolesławcu zajęła niecałe dwie minuty nagrania. Miejsca wykonywania ujęć zostały celowo tak dobrane, aby nie pokazywać zniszczeń, do jakich doprowadzili czerwonoarmiści podczas kilkumiesięcznej okupacji miasta. Lotnik jest pokazany podczas przejazdu ulicą Kubika, po czym widz może zobaczyć skrót z uroczystości złożenia wieńców pod pomnikiem Kutuzowa (tym znajdującym się na zakładanym wówczas sowieckim cmentarzu wojennym). Przekaz propagandowy jest prosty - Pokryszkin to przykład bohaterskiego żołnierza Armii Czerwonej, która kontynuuje tradycje Michaiła Kutuzowa, pogromcy Napoleona (czyli w tej narracji - poprzednika Adolfa Hitlera). O licznych zbrodniach i podpaleniach, jakich Sowieci dopuścili się w Bolesławcu, rzecz jasna nie pada ani słowo.

Aleksander Pokryszkin urodził się w 1913 roku w Nowonikołajewsku (obecny Nowosybirsk). Od pierwszego dnia inwazji Niemiec na Związek Sowiecki walczył w Armii Czerwonej jako lotnik i tylko w ciągu pierwszych niecałych dwóch lat wojny zestrzelił 18 samolotów (13 samodzielnie i 6 zespołowo), za co 24 maja 1943 roku otrzymał tytuł Bohatera ZSRR. Już trzy miesiące później ten sam tytuł nadano mu ponownie, ponieważ zestrzelił samodzielnie kolejnych 17 samolotów. Jako lotnik walczył do ostatniego dnia wojny, gdy odbył lot bojowy nad Pragą. Łączny bilans jego lotniczych sukcesów wyniósł 65 zestrzeleń, w tym 59 indywidualnych i 6 zespołowych. 

Inne filmy, pokazujące dawny Bolesławiec, możecie zobaczyć na naszym kanale Youtube.