Na wolność zostały wypuszczone dwie sarenki urodzone w naszym ośrodku - pisze Klekusiowo. Dzieci Martiego - Kuśtyczka otrzymały ten dar, by móc żyć na wolności. Były wychowywane tak, by nie miały za wiele styczności z człowiekiem. Część naszego wybiegu jest zamknięta dla odwiedzających. Jedynie obsługa może tam wchodzić, a oni wiedzą jak się zachowywać, by zwierzęta nie obcowały z ludźmi. By zachowały swoje dzikie instynkty, które nie dość, że ratują im życie, to pozwalają przetrwać w ich naturalnym środowisku.
Zobaczcie film z Klekusiowa:
Zatem tym razem dwójka potomków trzynogiej sarenki i odchowany na butelce maluszek, który został przywieziony do Klekusiowa kilka miesięcy temu, wróciły do swoich "macierzy".
Wszystkie zwierzęta, które po odratowaniu nadają się do powrotu na łono natury są wypuszczane. Te, które nie poradzą sobie, zostają u nas. Nie pozbywamy się takich zwierząt, nie poddajemy eutanazji. Dopóki ludzie nam pomagają, nie podejmujemy tak drastycznych środków, jakich niektórzy od nas oczekują. Rolą ośrodka jest ratowanie zwierząt i wypuszczanie ich na wolność. Ale pamiętajmy również o edukacji, możliwości poznania zwierzęcia z bliska. Możliwości edukowania dzieci i młodzieży. Bo w jaki sposób najszybciej chłoną wiedzę? Gdy jest namacalna, gdy mogą tą wiedzę zobaczyć na żywo.
Pamiętajmy o edukacji przyszłych weterynarzy, którzy odbywając praktykę w naszym ośrodku i gabinecie weterynaryjnym mają szansę naprawdę praktycznie przyuczyć się do zawodu. Nie uczą się tylko przy zwierzętach domowych czy hodowlanych ale również i dzikich. W naszym ośrodku taka szansę otrzymują. Przez nasz ośrodek rocznie "przewija się" kilkunastu praktykantów techników weterynaryjnych, studenców wydziału weterynarii, przedstawiciele organizacji, ośrodków dla dzikich zwierząt i wolontariusze. Korzyści z tego, że takie zwierzę pozostaje pod naszą opieką są o wiele większe niż byśmy takiego osobnika po prostu z marszu poddali eutanazji. Pomijając fakt emocjonalny, na pewno takim działaniem zamknęlibyśmy wielu drogę do praktycznej wiedzy.
Nie poddajemy eutanazji zwierząt, które nie nadają się do powrotu na wolność ponieważ na tą chwilę wiele gatunków, których przedstawiciele u nas bytują, to są gatunki albo pod ścisłą ochroną gdzie każdy osobnik jest bardzo ważny, albo gatunki, których nie dręczą problemy związane z nadpopulacją.
Zatem czy powinniśmy usypiać zwierzęta niezdolne do samodzielnego życia w naturze? Uważamy, że nie. W naszym ośrodku takie zwierzęta są skarbnicą wiedzy dla kolejnych pokoleń specjalistów, którzy kształcą się by ratować i leczyć zwierzęta.
Nie zabierajmy im tej szansy.
Jak wesprzeć Klekusiowo?
Możesz dokonać wpłaty na:
Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Klekusiowo
Santander Bank Polska S.A. 06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
Dla przelewów z zagranicy:
SWIFT(BIC): WBKPPLPP
IBAN: PL06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
PayPal - Ratujemy zwierzaki :https://klekusiowo.pl/?page_id=2160
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).