Pasterki to stary polski zwyczaj bożonarodzeniowy, upamiętniający wizytę pasterzy u nowo narodzonego Jezusa Chrystusa w Betlejem. W tym roku pasterki były szczególne, ponieważ jak przypomniał ks. Andrzej Gidziński, w poprzednich latach udział w nich był utrudniony z powodu pandemii. Wiele osób obawiało się o zdrowie swoje i swoich bliskich, a także o konsekwencje prawne udziału w dużym zgromadzeniu. Jak co roku wierni śpiewali tradycyjne kolędy, takie jak Bóg się rodzi czy Lulajże Jezuniu.
W homilii ksiądz Gidziński przypomniał o trwającej wojnie w Ukrainie, aferach z udziałem duchownych, inflacji i wielu problemach, z którymi się mierzymy na co dzień. Dodał jednak, że święta Bożego Narodzenia mają nam przypominać, że o ile czasy się zmieniają i obecnie są niełatwe, przesłanie betlejemskiej szopki, wystawionej jak co roku w prezbiterium kościoła pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa , pozostaje niezmienne - ludzie powinni być wobec siebie życzliwi, troszczyć się o siebie wzajemnie i umieć sobie wybaczać.
~~Morus napisał(a): czemu do polityki moze sie wpieprzac lekarz, nauczyciel albo urzednik a ksiadz nie?
~~Andrzej napisał(a): No patrz komuchy choinki w domu mają a na kościół plują, to taka tolerancja w ich wykonaniu
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).