Suka Zuma pomogła schwytać naćpanego kierowcę

33-latek złapany w pościgu z pomocą psa tropiącego.

Zatrzymanie podejrzanego. (fot. KPP Lwówek Śląski)

REKLAMA

20 lutego około południa dyżurny lwóweckiej komendy otrzymał informację, że patrol w miejscowości Płóczki Dolne podjął pościg za kierującym, który, mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli. Do pościgu dołączyły kolejne patrole. W trakcie ucieczki kierujący wjechał w drogę szutrową, gdzie uszkodził swój pojazd, a potem kontynuował ucieczkę pieszo.

W jednym z radiowozów znajdował się policyjny pies służbowy szkolony do tropienia śladów ludzi, który dołączył do pościgu. Po kilkuset metrach w terenie leśnym 33-latek z gminy Lwówek Śląski został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mimo to policyjny pies - Zuma - w dalszym ciągu kontynuował swoją pracę i w wyniku podjęcia tropu ujawnił wyrzucone przez kierującego kluczyki od pojazdu.

Jak się okazało, powodem dla którego mężczyzna uciekał przed policjantami był fakt, że znajdował się pod wpływem środków odurzających, co potwierdził wykonany narkotest. Kierowca nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami.

33-latek odpowie karnie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej -  jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat oraz za przestępstwo kierowania pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających, za co wymiar sprawiedliwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie mniejszej niż 1500 złotych. Musi liczyć się także z zakazem prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 6 miesięcy.

Zuma, która pomogła schwytać uciekiniera.