11 kwietnia w godzinach wieczornych powróciła z zimowiska długo wyczekiwana, stała bywalczyni Klekusiowa, bocianica Kropeczka. Niestety samica się spóźniła i miejsce w gnieździe u boku jej zeszłorocznego partnera Kleksa, zajęła inna. Kleks wraz z nową partnerką Korą doczekali się już nawet trzech jaj.
Kropeczka postanowiła walczyć o swoje gniazdo i między samicami doszło do krwawej walki. Kropeczka podejmowała kilka prób odbicia gniazda, w tym czasie Kleks bacznie przyglądał się pojedynkom, pilnując jaj. Po pierwszej w nocy Kropeczka w ostatecznym starciu przejęła gniazdo i chciała przejąć jaja, jednak Kleks jej na to nie pozwolił.
Zobaczcie jak wyglądało starcie samic w pojedynku o gniazdo:
Jak poinformował nas gospodarz ośrodka, Mieczysław Żuraw, pokonana Kora odleciała z Klekusiowa i nie wiadomo gdzie się znajduje. Gospodarz wraz z pracownikami szukał bocianicy ale bezskutecznie. Kropeczka jest cała we krwi, ale nie wiadomo czy jest ranna, bo nie daje się złapać. Nie wiadomo również, czy Kleks dopuści ją do pozostałych jaj.
- Ta noc była ciężka. Świt ukazał widok zakrwawionej Kropeczki, stojącej na gnieździe. Zastanawiamy się czyja to jest krew? Kory nie ma, poszukujemy jej w okolicach, nie wiadomo jakich obrażeń doznała. Zostało zniszczone jedno jajo. Kleks nadal nie dopuszcza Kropeczki do dwóch pozostałych jaj. Czekamy na rozwój wydarzeń - poinformowało Klekusiowo na swoim Facebooku.
Pomóżmy ośrodkowi w walce o życie zwierząt!
ORDZ - Klekusiowo
Konto: 06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
Wpłaty z zagranicy: SWIFT: WBKPPLPP
IBAN: PL06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
1,5% - KRS 0000681883
~~Rumiana Gęsiówka napisał(a): Jak widać zwierzęta niewiele różnią się od ludzi. Żrą się wszyscy...
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).