Tak wygląda dziś uratowany przez pana Zbigniewa koziołek.
- Kozioł jest pogryziony ale nie wiadomo przez co, raczej dzikie psy, niż wilki czy lisy, bo uciekł i nie zagryzły go na śmierć - mówi dla Bolec.Info weterynarz Tomasz Janiec z przychodni Lawet w Nowogrodźcu, do którego trafiło ranne zwierzę. - Jest leczony, żyje i mam nadzieję, że będzie z nim wszystko dobrze.
Koziołek utknął wczoraj w bramce na działkach przy ulicy Modłowej. Krzyk uwięzionego usłyszał pan Zbigniew, który wraz z sąsiadem rozszerzył szczeble bramki i uwolnił spanikowane zwierzę. W akcji pomogli także bolesławieccy strażacy.
Tak pan Zbigniew opowiadał nam o tych zdarzeniach:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).