21 kwietnia przed godziną 11 doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Kobieta wyjeżdżała od strony Kliczkowa na ulicę Nila, nieopodal mostu na Bobrze i wjechała skodą octavią pod samochód ciężarowy z firmy ogrodniczej. Kierującej udzielana jest pomoc w karetce pogotowia, ale nie ma większych obrażeń.
Według świadka ciężarówka miała włączony kierunkowskaz sugerujący skręt na Kliczków, dlatego kobieta włączyła się do ruchu.
Ulica jest częściowo zablokowana, a ruch jest mocno utrudniony.
Zobacz wideo z miejsca zdarzenia:
~~Czarniawa Porzeczka napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zszarzała Cebula napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Mk1982 napisał(a): Kierowca z włączonym kierunkowskazem sygnalizuje zamiar skrętu a to nie oznacza ze mogę wjechać na skrzyżowanie można wjechać wtedy kiedy manewr wykonam bezpiecznie tak mówią przepisy kierowca ciężarówki może nie zauważył na zegarze za ma włączony kierunkowskazNie rozumiem jak nie może zauważyć włączonego kierunkowskazu.Chyba ,że jedzie po pijanemu .
Nie wiem jak można nie zauważyć, że kierowca auta jednak nie ma zamiaru skręcić w prawo.
Chyba jak sygnalizuje to ma zamiar skręcić!
Ale ty jako stary kierowca bmw pewnie nie za bardzo wiesz do czego służy kierunkowskaz.
~~KOKO napisał(a):Ktoś napisał: ~~Szarozielony Pierwiosnek napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Esek napisał(a): Pod ciężarówkę firmy ogrodniczej???? Jak nie wiecie jaka firma to po co głupoty pisać.
a co? to moze firma budowlana?
teraz chyba już tak,na Gdańskiej asfalt kładą :)
Znaczy się,zaczęli,ale końca nie widać
Spoko , spoko . Jak już skończą to będziemy się cieszyć pierwszą w mieście asfaltową ulicą w kolorze zielonym z wymalowanymi tulipanami na chodnikach .
~~Ali napisał(a): Hmmm tak sobie myślę to po co w ogóle kierunkowskazy w samochodzie skoro opieramy się na zasadzie ograniczonego zaufania.
~~Jan napisał(a): I bardzo dobrze,tak się kończy wymuszanie.Tak samo jak tamowanie ruchu przez auta na głównej i bezmyślnie wpuszczając auta jadące z Widoku.A później płacz bo ktoś w dupę wjechał
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).