Ale jaja! W Klekusiowie dzieją się cuda.

Czternaście jaj, trzynasty sezon, adopcje i zakochani inwalidzi. W Ośrodku w Tomaszowie Bolesławieckim takie rzeczy jeszcze się nie działy!

Bociany. (fot. Klekusiowo)

REKLAMA

22 kwietnia Klekusiowo świętowało 12 rocznicę funkcjonowanie ośrodka i trzynasty sezon powrotów bocianów z zimowiska. Mieczysław Żuraw, gospodarz Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przyznaje, że ten sezon jest szczególny i pełen niesamowitych cudów. 

Pierwszym cudem jest ilość złożonych jaj przez bociany. W Historii ośrodka jeszcze nigdy nie było ich aż tylu. Dzisiaj w nocy zostało złożone już czternaste, a za około dwa tygodnie powinny wykluć się pierwsze pisklęta.

Kolejnym niesamowitym wydarzeniem jest złożenie pięciu jaj przez bocianich inwalidów, którzy na stałe stacjonują w ośrodku. Dwie niepełnosprawne pary ptaków po raz pierwszy doczekają się potomstwa, a swoje jaja złożyły w gniazdach umieszczonych na ziemi, gdyż nie mogą wzlecieć do zwykłych gniazd.

Jakiś czas temu do Klekusiowa wróciła stała bywalczyni, Kropeczka, która po krwawym boju przepędziła obcą samicę od swojego partnera. Podczas walki zostało też stracone jedno jajo. Wideo z walki bocianic obejrzycie TUTAJ. Po kilku dniach wydarzył się jednak cud, Kleks dopuścił Kropeczkę do jego jaj złożonych z przepędzoną samicą, a Kropeczka je zaadoptowała. Teraz również wspólnie doczekali się własnych jajeczek.

Fot.: Klekusiowo. Zakrwawiona Kropeczka po walce.

- Ten sezon to dla nas wielka radocha. Mamy ponad 13 jaj na trzynasty bociani sezon. Nigdy tyle nie mieliśmy. Dzieją się u nas same cuda. Pierwszy raz mamy też jaja inwalidów, a to co zrobiła Kropeczka jest niesamowite! - mówi dla Bolec. info Mieczysław Żuraw. - Brakuje tylko Klekusia, jego powrót byłby kolejnym wielkim cudem.

Klekuś to bocian, który jako pierwszy zajął gniazdo w Klekusiowie. W ubiegłym roku po raz pierwszy od 11 lat nie wrócił do ośrodka. Gospodarz ma na jego cześć nawet tatuaż. 

Fot.: Mieczysław Żuraw.

- Dziś w Klekusiowie obchodzimy ważną rocznicę 12 rocznicę rozpoczęcia pięknej bocianiej historii. To właśnie w piątek 22 kwietnia 2011 roku do Klekusiowego gniazda przyleciała pierwsza bociania para Klekuś i Klekotka. Od tamtej pory staliśmy się obserwatorami różnych chwil. Bywały lepsze momenty i gorsze. Towarzyszyły nam łzy radości i smutku. Niepostrzeżenie powstało 13 sezonów,  a my za każdym razem z nutką nostalgii spoglądamy w przeszłość - czytamy w facebookowym wpisie ośrodka.

Bocianie potyczki tego sezonu możecie śledzić na forum Klekusiowa.

Zachęcamy do wsparcia ośrodka i jego mieszkańców.

ORDZ - Klekusiowo
Konto: 06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
Wpłaty z zagranicy: SWIFT: WBKPPLPP
IBAN: PL06 1090 1939 0000 0001 3025 4603

1,5% - KRS 0000681883