Babskie gadki: Klaudia Petters

Zmieniła klub, zrezygnowała z trenera i dopiero, gdy sama wzięła sprawy w swoje ręce, zdobyła Mistrzostwo Świata. W wywiadzie zdradza, że to dopiero początek.

Klaudia Petters (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

W marcu zdobyła tytuł Mistrzyni Europy w duathlonie. Zaledwie tydzień temu wróciła z Ibizy gdzie podczas Mistrzostw Świata zdobyła kolejne dwa złote medale, jeden w duathlonie, a drugi w triathlonie, a wczoraj pochwaliła się kolejnym sukcesem - Mistrzostwem Polski w duathlonie na dystansie średnim. 

W najnowszym odcinku programu "Babskie gadki" gościmy Klaudię Petters, która w rozmowie z Patrycją Kozak opowiada o przeciwnościach losu, trudnościach z jakimi musiała się mierzyć przed startem i dyskwalifikacjach. Wyznała nam też, że musiała zmienić klub i zrezygnować z trenera, aby odnieść taki sukces.

Zobacz najnowszy odcinek Babskich gadek z Klaudią Petters:

Można powiedzieć, że ten rok należy do Klaudii. 24-letnia bolesławianka po trzech latach przerwy wróciła do startów w Mistrzostwach i zgarnia wszelkie trofea. Łącznie zdobyła już 26 medali Mistrzostw Polski, a w świecie triathlonu jest już o niej głośno.

Jak się przygotowywała do sezonu startowego? Klaudia tygodniowo biega nawet 90 km i przejeżdża rowerem 350 km. Trzy razy w tygodniu przepływa 3 km na basenie. Jak się okazuje niektórzy krytycznie podchodzą do tego sportu.

- Spotkałam się ze słowami, że kobietom nie wypada biegać i to jest dla mnie coś dziwnego. No bo, dlaczego nie wypada biegać? To już nawet nie było mówione, że to są jakieś długie dystanse, tylko było mówione, że nie wypada komuś biegać. No powiedz, czy to jest mądre podejście? - mówi w wywiadzie Klaudia. Więcej ciekawych tematów poruszamy w nowym odcinku programu.

Jeszcze gratulujemy Klaudii sukcesów!

Sponsorem programu są Zakłady Ceramiczne "Bolesławiec".

Tutaj możecie zobaczyć poprzednie wydania programu, rozmowy z Jolantą Anasiewicz, Idalią Kowarą- Schmidt oraz z Danutą Amborską.