Szkoła Podstawowa w Ocicach powstała na początku roku szkolnego 1946/1947 i zajęła budynek pozostały po niemieckiej placówce. Obiekt był wręcz nowiutki, ponieważ zbudowano go w 1938 roku, na zaledwie rok przed wybuchem II wojny światowej. Dzisiejszy Okruszek będzie wyjątkowy, ponieważ zdecydowałem się oddać głos inspektorowi Tadeuszowi Zygmuntowi, który z ramienia Starostwa Powiatowego w Bolesławcu wizytował ocicką szkołę 5 listopada 1948 roku. W bolesławieckim oddziale Archiwum Państwowego we Wrocławiu zachowało się jego sprawozdanie, którego fragmenty znajdują się poniżej (zachowałem pisownię oryginalną):
Sprawozdanie powizytacyjne
z przeprowadzonej wizytacji Szkoły Podstawowej w O c i c a c h przez Ob. ZYGMUNTA Tadeusza, Ref. Opieki n. Dzieckiem odbytej w dniu 5. listopada 1948 r. na zarządzenie Obywatela Inspektora Szkolnego w Bolesławcu.-
(...)
ad 1/. Przeprowadziłem indywidualne rozmowy z Kierownikiem Szkoły oraz z nauczycielami w sprawie nieporozumień natury służbowej pomiędzy nimi. Jak z nich wynika (...) Kierownik Szkoły nie podawał nauczycielom do wiadomości wszystkich okólników przychodzących z Inspektoratu Szkolnego, względnie nauczyciele otrzymywali zarządzenia w terminach opóźnionych. Skutkiem tego nie mogli wiele spraw wykonać w terminie wskazanym przez Władze Szkolne. Jaskrawym przykładem jest sprawa sierot w rodzinach zastępczych, gdzie Kierownik Szkoły otrzymał okólniki i ponaglenia, doręczył nauczycielowi opiekunowi zbyt późno, jednak w terminie możliwym jeszcze do wykonania. Zarządzenie nie było wykonane co spowodowało zmianę nauczyciela opiekuna sierot niezależnie od stanowiska Kierownika Szkoły. Wyczuło się początkowo niewłaściwy stosunek tak służbowy, jak i prywatny pomiędzy koleżeństwem. Brak było współżycia i jednej linii postępowania, co naturalnie źle odbijało się na całokształcie pracy w szkole, jak i poza szkołą. Wchodziły tu w grę sprawy – mieszkania służbowego w szkole oraz opału przydzielonego szkole, który był używany w równej mierze tak przez Kierownika Szkoły jak przez nauczycieli.-
W toku przeprowadzonej krytyki i samokrytyki postępowania tak jednej jak i drugiej strony, stwierdzono wspólnie, że winę za stan ponoszą obie strony. W wyniku krytyki zobowiązano się naprawić wynikłe nieporozumienia na drodze koleżeńskiej ugody, wyrażono chęć i dobrą wolę do dalszej zgodnej pracy tak na odcinku szkolnym jak i pozaszkolnym.
Wnioski i zalecenia wizytującego
1/ Wszystkie siły [nauczyciele – D.G] są młode, niedoświadczone, wszyscy mają dużo zapału i energii, należy tylko stale czuwać nad właściwym kierunkiem ich pracy i natychmiast prostować błędy.
Zobowiązuje się nauczycielstwo w wypadku spraw spornych natury służbowej do częstego zwoływania konferencji miejscowych, omawiania na nich rzeczowego tych spraw, jeśli zajdzie konieczność wyjaśnień spraw zawikłanych należy zwrócić się każdorazowo do Inspektoratu Szkolnego o wyjaśnienie.
(...)
3/ Opał przydzielony szkole może być użyty wyłączne do opalania sal szkolnych, kancelarii i kuchni do dożywiania. Prywatnie nauczyciela i kierownik szkoły mogą używać za wyraźną zgodą i dodatkowym przydziałem opału przez Zarząd Gminny, jednak bez uszczerbku dla samej szkoły.
4/ Światło użyte w salach szkolnych i kancelarii szkolnej opłaca Zarząd Gminny. Światło zaś użyte w mieszkaniach prywatnych płacą nauczyciele prywatnie. Uwaga – w razie gdy w budynku szkolnym brak jest pomieszczenia na kancelarię kierownik ma prawo do użycia swego prywatnego pokoju wyłącznie na kancelarię, którą może opalać drzewem przydziałowym oraz oświetlać na koszt Zarządu Gminnego. Musi to jednak być zgłoszone tak w Inspektoracie Szkolny, jak i w Zarządzie Gminnym.
(...)
ad. 2. W czasie wizytacji stwierdziłem, że szkoła nie jest zaopatrzona w opał w piwnicy szkolnej znajduje się około 4m3 drzewa sosnowego w łupkach.
W klasach szkolnych są wstawione małe piecyki żelazne które w żadnym wypadku nie będą zdolne ogrzać dużych stosunkowo sal, rury nie przeczyszczone i nie dopasowane, co powoduje zły ciąg w piecach i wydzielanie się szkodliwych gazów.
Okna nie są zabezpieczone, brak kilku szyb, które zabite są tekturą. Otoczenie szkoły jak i same sale szkolne i korytarze brudne, nie widać zupełnie pracy nauczyciela i co ważniejsze zapobieganiu zabrudzeniu przez dziatwę, bowiem nauczycielstwo mało tą sprawą się interesuje. Należałoby zwiększyć nacisk przez zorganizowanie samorządu szkolnego, wzgl. koła szkolnego P.C.K., poruszyć sprawy higieny na godzinach wychowawczych. Dziatwa, brudna i obdarta.
Ustęp szkolny zabrudzony do niemożliwości, opatrzony „pięknymi rysunkami domorosłych artystów” – gdzie uwaga nauczycieli i środki zaradcze?
Wnioski i zarządzenia wizytującego.
1/ Przeprowadziłem konferencję wspólną, t.j. miejscowych nauczycieli, Ob. Wójta Gminy Krasiewice Kuneckiego Ignacego i Ob. Sekretarza Zarządu Gminnego Kislaka Jana, z którymi przed tym oglądnęliśmy wszelkie braki i niedomagania.
W wyniku rozmów Zarząd Gminny zobowiązał się dostarczyć szkole do dnia 6.11.48 r. pięć /5/ tonn węgla.
natychmiast doprowadzić do stanu używalnego piecyki żelazne /oczyszczenie kominów, kupno nowych rur/ z tym jednak, że prócz tego w przyszłym tygodniu przystąpi do remontu centralnego ogrzewania – przypuszczalnie poniesie to za sobą wydatek około 30.000 zł.
W terminie dwu-tygodniowym Zarząd Gminny zobowiązuje się do wykonania drobnych poprawek i remontów, jak – wprawienie szyb, dorobienie zamków i kluczy, reperacja instalacji elektrycznej, wywiezienie śmieci z przed szkoły, dorobienie drzwi do ustępów, wymalowanie i wyczyszczenie ustępów.
Podniesie wynagrodzenie woźnego szkoły i zobowiąże go do właściwego utrzymania czystości.
(...)
W sprawie mieszkań dla nauczycieli okazało się, że dwa małe budynki mieszczące się obok szkoły były mieszkaniami służbowymi byłych niemieckich nauczycieli, a więc są własnością samorządu. W związku z tym Zarząd Gminny wystąpi u właściwych władz z mocnym wnioskiem umieszczenia w nich nauczycieli, zaś osadników nierolnych zajmujących dotychczas te budynki przeniesienie do innych budynków robotniczych.-
(...)
W drugiej części konferencji tylko z nauczycielami omówiłem konieczność bacznego zwrócenia uwagi na stronę wychowawczą. Nie można ograniczyć się tylko do samego nauczania przedmiotów suchych, a musimy zwrócić bardzo baczną uwagę na wychowanie nowego dziecka. Musimy wzmóc w dziecku poczucie godności człowieka, wprowadzić go w nowy świat bycia kulturalnego. Drogi ku temu są różne. Przedewszystkim nie wyobrażam sobie pracy wychowawczej bez żadnej organizacji szkolnej, ani P.C.K., ani samorząd klasowy, takie organizacje muszą być w jak najkrótszym czasie stworzone, przeprowadzić pogadanki, konkursy, zajęcia praktyczne i t.p., pole do działania i popisu szerokie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).