Grzybiarz nie wiedział jak wrócić do samochodu

73-latek stracił orientację, pomimo, że teren był mu dobrze znany. Zadzwonił na 112, policjant z Nowogrodźca zlokalizował go i zawiózł na parking.

Zagubiony grzybiarz (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

3 listopada około godziny 11.00 policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Bolesławca, że zgubił się w lesie i od dłuższego czasu nie jest w stanie znaleźć drogi powrotnej na parking, gdzie zostawił swój samochód.

73-latek na szczęście miał ze sobą telefon. Pomimo braku możliwości wskazania mundurowym lokalizacji za pomocą urządzenia miejsce, gdzie znajduje się potrzebujący pomocy zostało ustalone. Grzybiarz podał numery ze słupków granicznych. Policjant z komisariatu w Nowogrodźcu zlokalizował seniora, który nie wymagał pomocy medycznej. 73-latek, z wiadrem pełnym grzybów, został odwieziony na parking, z którego ruszył na leśną wędrówkę.

To już kolejna podobna sytuacja w ostatnich dniach. Są grzyby, więc i w lasach pojawiło się więcej osób, dlatego kolejny raz bolesławieccy policjanci przypominają zasady bezpiecznego grzybiarza:

• poinformuj bliskich o wyprawie do lasu oraz wskaż okolicę, w której będziesz przebywać oraz kiedy planujesz powrót,

• zabierz ze sobą elementy odblaskowe lub latarki, dzięki nim nocą będziesz bardziej widoczny,

• jeżeli zabierasz psa to koniecznie na smyczy,

• nie noś ze sobą rzeczy wartościowych, aby uniknąć ich zagubienia,

• ze względów bezpieczeństwa nie wchodź na tereny poligonowe z uwagi na zagrożenie napotkania niewybuchów,

• zabierając ze sobą dzieci lub osoby starsze, nie tracić ich z pola widzenia,

• zapamiętuj charakterystyczne na danym terenie elementy, numery słupków granicznych, dzięki którym będziesz mógł szybciej odnaleźć drogę powrotną,

• w przypadku gdy osoba zgubi się, odłączy od grupy i pozostaje w lesie dłuższy czas, powinna skontaktować się z numerem alarmowym 112 i poinformować, w miarę możliwości, gdzie się znajduje – należy szukać granitowego słupka granicznego (numer wskazany na słupku pozwoli na szybkie ustalenie, gdzie zaginiony się znajduje).