#pijezkranu: Nasz QUIZ rozstrzygnięty! Zapraszamy zwycięzców po butelki

W naszej zabawie udział wzięło aż 60 osób! Oto Wasze odpowiedzi:

Butelka alko #pijezkranu (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

Zadaliśmy Wam cztery pytania:

• Ile mamy w Bolesławcu bezpłatnych ujęć, w których możecie bezpłatnie skorzystać w pitnej wody?
  Prawidłowa odpowiedź to 3.
   
• Ilu litrów wody wymaga wyprodukowanie jednej jednorazowej plastikowej butelki?
  Prawidłowa odpowiedź to 7.
   
• 1000 litrów bolesławieckiej wody z kranu kosztuje…
  Prawidłowa odpowiedź to 5 zł.

Czwarte pytanie było otwarte: Prosiliśmy, abyście napisali dlaczego od kiedy pijecie kranówkę i ograniczacie kupowanie plastiku. Jeśli pierwsze trzy odpowiedzi były poprawne, o rozstrzygnięciu decydowało to, jak ciekawie (w ocenie redakcji) odpowiedzieliście na pytanie czwarte.

Najciekawszych wypowiedzi udzielili:

Kamil Ulanowski:
Kranówkę pije od około 2 lat zazwyczaj z dodatkiem cytryny i pomarańczy. Zaczęło się od porównania składu chemicznego kranówki z wodą ogolnodostepna w sklepach. Okazuje się, że kranówka jest bogatsza w minerały od większości wód butelkowanych. Jest to największa korzyść. Druga sprawa to koszt, którego zazwyczaj się nie liczy...

Kamila Rajczakowska:
Woda z kranu to dla mnie przede wszystkim oszczędności. Odpada zakup wody butelkowanej i utylizacja plastikowych butelek. A wodę z kranu zawsze mam pod ręką.

Iwona Radkiewicz:
Woda z kranu od zawsze, odkad tu mieszkam gdzie mieszkam. Nie lubię plastiku, wolę butelki stalowe lub szklane i mam taką Wasza szklaną z 2021 roku, tu link do mojego instagramowego zdjęcia tej właśnie buteleczki :) :)

Oto zdjęcie: 


Kamila Górak:
Dlaczego? Mamy jedną jak nie najczystsze ujęcie wody pitnej na Dolnym Śląsku a piją ją z pradziada na dziada, a dokładnie 4 lata. Plastik ograniczam, bo jak to każdy normalny a w moim przypadku leniwy człowiek, średnio mi się widzi wizja codziennie wynoszenia worka z plastikami.

Iwona Mikutaniec:
Bo jest tania, świeża i dostępna od ręki. Piję z kranu od 15 lat, od kiedy mieszkam w Bolesławcu.

Alicja Łach:
Od 8 lat mieszkam w Bolesławcu i uwielbiam nasza wodę. W domu całą rodziną pijemy wodę z kranu. Zawsze chwalę i promuję Bolesławiec chodząc ze swoją wodą, która jest pyszna i dostępna dla wszystkich. Pije kranówkę, jestem Bolesławianką!

Edyta Jankiewicz:
Uwielbiam naszą bolesławiecką wodę i piję ją od zawsze a w szczególności teraz kiedy bez obaw można ją pic z kranu .Ja piję ją od 9 lat kiedy mieszkam niemalże w samym centrum.A że jestem żołnierzem zawodowym to piję jej dużo w szczególności rozpuszczając w wodzie elektrolity, magnez itp.Nie kupuję wody w sklepach ,bo nasza bolesławiecka najbardziej mi smakuje i cieszę się że mogę bez obaw pić ją z kranu.

Krystyna Galan:
Z kranu pije wodę od zawsze, ponieważ jest zdrowa, dobra i nie jest pakowana w plastik.

Paweł Mazur:
Jest smaczna. W połączeniu z małą domieszką cytryny lub innych cytrusów oraz nasyceniem CO2 z saturatora nie ma sobie równych. Kranówkę pije chyba z 20 lat. Odkąd mieszkam w Bolesławcu.

Grzegorz Walęga:
Kranówka w Bolesławcu jest orzeźwiająca, wyborna i krystalicznie czysta. Stanowi cenne żródło energii na cały dzień. Pracuję fizycznie i dostaję prawdziwego kopa po łyyyyku cudownej "B O L E S Ł A W I A N K I" Wodę piję po wymianie sieci dostarczającej wodę przy ul.Ceramicznej w tj 2008r. (przed modernizacją sieci była niesmaczna). Wykonując mój zawód operatora koparki dziennie piję bardzo dużo wody - ale nie mam z czego...

Monika Fila:
Gdy spróbowałam wody z dystrybutora na Termach (gazowanej), uświadomiłam sobie że woda bolesławiecka jest lepsza od butelkowanej. Od tego czasu regularnie korzystam z kranówki w domu i pracy.

Katarzyna Zmitrukiewicz:
Wodę piję praktycznie odkąd pamiętam, niestety zawsze była to woda butelkowana. Na kranówkę przerzuciłam się od pierwszej akcji PWIK, mówiącej otwarcie o plusach picia wody z kranu. Moja (nasza) świadomość jest większa dzięki takim akcjom. Zawsze przerażały mnie te tony plastikowych butelek w koszu, które dosłownie się tam nie mieściły. Teraz już ich tam na szczęście u mnie nie ma. Polecam wszystkim picie wody z kranu. Nie dość, że jest zdrowa, to w dodatku wygodna, bo dostępna dosłownie wszędzie, w domu, w pracy, na mieście.

Autorów tych wypowiedzi zapraszamy po butelki w ten piątek i poniedziałek od godziny 9:00 do 13:00 do naszej redakcji na drugim piętrz budynku przy ulicy Bohaterów Getta 2 (siedziba firmy CIVITAS).

A kolejne okazje do zdobycia pięknych i praktycznych wielorazowych butelek akcji Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji i Portalu i Gazety już wkrótce.

Więcej o pysznej, bolesławieckiej wodzie, dowiecie się TUTAJ.