Prąd jest już tak tani czy naprawa niezawodnego oświetlenia?

Okolice bolesławieckiego szpitala doświetlone w ciągu dnia.

Włączone latarnie (fot. Bolec.Info)

W tym tygodniu w tekście pt. "Prąd jest już tak tani, że oświetlamy nawet park w pełnym słońcu!" pisaliśmy o włączonych w ciągu dnia latarniach w okolicach Sądu Rejonowego w Bolesławcu.

Zapytaliśmy władze o to, dlaczego dlaczego latarnie są włączone w dzień - odpowiedź, krótką, ale treściwą otrzymaliśmy: latarnie były włączone w związku z naprawą obwodu.

Zeszłoroczna wymiana miejskiego oświetlenia, która kosztowała podatników 15 milionów złotych, mimo przedwyborczych zapędów, nigdy nie została skontrolowana przez radnych opozycji.

Patrząc na rosnące ceny energii elektrycznej, takie sytuacje budzą pytania o gospodarność i odpowiedzialność za publiczne fundusze. Czy rzeczywiście musimy pozwalać sobie na tak długie testy oświetlenia w ciągu dnia, jeśli każda godzina pracy latarni oznacza dodatkowe koszty dla budżetu miasta? Może czas wprowadzić bardziej rygorystyczny nadzór nad inwestycjami, zwłaszcza tymi finansowanymi z pieniędzy podatników?

Zastanawia również brak reakcji ze strony opozycji, która miała szansę włączyć się w kontrolę kosztów i efektywności tak kosztownego projektu. Czyżby temat oświetlenia był na tyle „mniej istotny”, że umknął uwadze radnych? Tymczasem mieszkańcy zadają sobie pytanie, czy przy dzisiejszych technologiach nie powinniśmy mieć systemów, które automatycznie zapobiegają takim przypadkom.