Zwykle jeździli po alkoholu, złamali zakaz prowadzenia po alkoholu lub narkotykach, znęcali się nad kimś, uchylali się od alimentów, przywłaszczyli sobie coś, kradli i włamywali się, oszukiwali, grozili, posiadali narkotyki.
Poza innymi karami, w ramach ograniczenia wolności, skierowano ich na tak zwane prace społeczne, czyli 20 do 40 godzin miesięcznie w zakładach (głównie komunalnych) zajmujących się wodociągami i ściekami, albo sprzątaniem. Na liście firm i instytucji, w których w naszym powiecie można odbyć taką karę, są: MZGK i MZGM w Bolesławcu, ZGK w Lubkowie, ZGMiK w Osiecznicy, Zakład Wodociągów Kanalizacji i oczyszczania w Gromadce i prawdopodobnie najmilsze miejsce do odbycia kary - Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Klekusiowo" w Tomaszowie Bolesławieckim. Miejsce realizacji kary zależy od miejsca pobytu lub zatrudnienia skazanego. Można ją, z ważnych względów i za zgodą sądu, wykonać gdzie indziej, niż nakazał pierwotnie sąd.
Szefom firm, do których kieruje się skazanych, przestępczość się opłaca. Mają darmową siłę roboczą.
- Nie ma ich u nas dużo, to jest jeden, dwóch ludzi w miesiącu - mówi dla Bolec.Info Kazimierz Łomotowski, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Bolesławcu. - Zwykle zajmują się sprzątaniem miasta. Muszą też pracować pod opieką innych pracowników. Sprzątają miasto albo nasz teren.
Dyrektor jest zadowolony z pracy skazanych:
- To nie jest dla nas kłopot, przyjmujemy o pracy każde ręce żeby miasto było czyste - mówi Łomotowski. - Nie sprawiają żadnych problemów,
czasem mają problemu alkoholowe, to odsyła się ich do domu. Chciałbym mieć więcej takich pracowników, drzwi mamy otwarte.
Praca skazanych bywa błogosławieństwem dla chorych i poranionych pacjentów Klekusiowa.
- Czasem przychodzi ich kilku i, co tu dużo gadać, daję im do zrobienia mnóstwo fizycznych prac, czasem nawet ciężkich - mówi dla Bolec.Info Mieczysław Żuraw, szef ośrodka w Tomaszowie. - Starają się i naprawdę doceniam ich pracę. Tylko u mnie mają możliwość wykonywać ją w weekendy, czasem jest ich nawet pięciu, czy dziewięciu. Jeśli pracują za granicą, daje im to możliwość pogodzenia wykonania kary z pracą.
Nie bez znaczenia jest fakt, że w Klekusiowie można odbyć karę dość dyskretnie, nie na widoku. A to zmniejsza czasem wstyd skazanych.
- Bardzo się cieszę, że Sąd Rejonowy w Bolesławcu ich do mnie kieruje, bo to naprawdę nam pomaga, a skazanym daje szansę zrobić coś naprawdę dobrego - pomóc zwierzętom - mówi Żuraw. - Czasami nawet jest tak, że niektórzy po wykonaniu kary nadal pomagają nam w czymś i wspierają zwierzęta.
Jak Wam się podoba taka forma karania skazanych?
Zastosowana autokorekta
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).