Budżet obywatelski jest uważany za świetne narzędzie demokracji bezpośredniej i szansa dla mieszkańców na aktywne kształtowanie miejskiej przestrzeni. Dla władz to zawsze okazja do lepszego poznania potrzeb lokalnej społeczności. To innowacyjny i skuteczny mechanizm, który pozwala mieszkańcom miasta bezpośrednio decydować o przeznaczeniu części środków z budżetu miasta. Transparentny proces decyzyjny, aktywizacja mieszkańców i realizacja projektów odpowiadających na realne potrzeby mieszkańców oraz edukacja w zakresie funkcjonowania samorządu i finansów publicznych - to wielkie zalety tego systemu.
Zwykle samorządy przeznaczają na budżet obywatelski część swojego budżetu i zachęcają aktywnie mieszkańców do zgłaszania i (potem) wspólnego wybierania do realizacji najważniejszych obywatelskich postulatów.
Radny Rady Miasta z klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta, Grzegorz Przybylski, obiecywał budżet obywatelski w ramach zeszłorocznej kampanii wyborczej, kiedy stawał do walki o prezydenturę miasta. Zdobył ponad 20 procent głosów (najwięcej spośród kontrkandydatów urzędującego prezydenta) i przegrał.
Za to został radnym zdobywając w jednym z miejskich okręgów niemało, bo 519 głosów, najwięcej spośród startujących w jego okręgu kandydatów. Dla porównania: obecny Przewodniczący Rady Miasta, Łukasz Jaźwiec, zdobył w tym samym okręgu 166 głosów.
12 września 2024 roku Przybylski złożył interpelację w sprawie utworzenia w Bolesławcu budżetu obywatelskiego. Wniosek swój uzasadniał tym, że taki budżet funkcjonuje już w ponad 200 miastach w kraju, w tym w wielu liczących poniżej 100 000 mieszkańców. Także w mniejszych od Bolesławca, takich jak Łowicz, Płońsk i dolnośląskie Kłodzko. Radny wylicza w swojej interpelacji powszechnie znane argumenty za stworzeniem takiego budżetu, dorzucając do nich aspekt promocyjny miasta i poprawę jego wizerunku.
Choć pozornie od września do końca roku czasu jest wiele, odpowiedź od prezydenta Piotra Romana z 27 września 2024 roku musiała rozwiać złudzenia radnego. Brzmi ona następująco:
Można streścić powyższe słowami: urzędnicy są zbyt zajęci i nie mają czasu na budżet obywatelski.
- Odpowiedź na interpelację mnie zaskoczyła - mówi dla Bolec Info radny Przybylski. - Skoro urzędnicy zajmują się budżetem i dlatego nie mają czasu zająć się budżetem bardziej odpowiadającym potrzebom mieszkańców, to może warto zmienić priorytety pracy nad takim dokumentem. W tym tygodniu zawnioskuję o budżet obywatelski, może dzięki temu wystarczy im czasu na poważne potraktowanie tematu. Mam też nadzieję na dyskusję na ten temat na sesji Rady Miejskiej.
Co o tym myślicie?
~~Kasztanowatordzawy Jastrzębiec napisał(a): Bicie piany, populizm. Po to są radni żeby zgłaszać potrzeby mieszkańców. Radni uchwalają budżet to i niech w nim ujmują zadania o które wnioskują do nich mieszkańcy
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).