~~ napisał(a):
Sami do tego doprowadzają, ciągle mieszając ludziom w głowach,dzieląc naród na lepszych i gorszych,robiąc kabaret z sejmu,lekceważąc opinię innych. Kaczyński niby zwykły poseł ,a każdy wie że bez jego zgody prezydent i premier nie zrobią nic,więc po co odstawia tą szopkę? Ludzie głosowali na Dudę jako prezydenta i rząd który nie będzie na łasce prezesa zaślepionego nienawiścią. Ciągle przytaczasz przykład pana Rosiaka,daj facetowi spokój ,niech odpoczywa w pokoju albo wystaw mu pomnik na wzór Smoleńskich bo też zginął tragicznie.
Ale to przecież Rosiak padł ofiarą fanatyka antypisowskiego, a nie odwrotnie: nikt nie padł ofiarą fanatyka pisowskiego!
W psychologii określa się to terminem projekcja.
Własne problemy ("mieszając ludziom w głowach,dzieląc naród na lepszych i gorszych,lekceważąc opinię innych", "zaslepionego nienawiścią"; ja jestem mądry i super, należę do grupy mądrych i super, a moi przeciwnicy są podli i ułomni umysłowo), przenosi na swoich (urojonych) wrogów.
Dzięki PiSowi uświadomiliśmy sobie, jak wielka grupa poszczutych nienawistników znajduje się w naszych środowiskach!
Nie przepadam za "kaczorem", ale
jeśli człowiek znajduje sobie uosobienie "wujka samo zło", to wyłącznie zaświadcza o sobie samym i o własnych problemach.
Osoba owego "wujek samo zło" i jej cechy są tu zupełnie nieznaczące - obojętne!