~To tylko Ja napisał(a): A Wy Panowie do czego sie nadajecie?

żeby dać wam popalić w łóżku

Tam są kretyńsko ustawione światła. Najpierw załącza się zielone dla skręcających z Tysiąclecia w lewo, a 30 sekund poźniej dla jadących prosto od Asnyka w kierunku Tysiąclecia. Jadący od strony Tysiąclecia nie będący mieszkańcami Bolesławca są przekonani, że skoro mają zielone, a pojazdy naprzeciw stoją, to mogą jechać śmiało. A tymczasem po krótkim czasie tamci też mają zielone i robi się nieciekawie. Zawsze jadę tam ostrożnie, zwłaszcza jak widzę rejestrację inną niż DBL.

Buhahahahaha nie rozmieszaj mnie... Do pracy sie zabierzcie lepiej.

Miałam kiedyś w tym miejscu podobną sytuację. Zielone światła od strony Tysiąclecia zapalają się wcześniej niż te obok Eko, więc auta skręcają w lewo na pewniaka gdyż ci po drugiej stronie jadący prosto stoją i czekają na swoje zielone światło. I gdy w pewnym momencie włączają się do ruchu to może się zdarzyć to, co widać na załączonym wyżej zdjęciu. Mi też facet wymusił pierwszeństwo przejazdu i jeszcze popukał się w czoło, pewnie z pozdrowieniami na ustach " jak jeździsz idiotko!" :D Niestety, to ja miałam pierwszeństwo, ale jak miałam mu to wytłumaczyć. Od tamtej pory uważam na tym skrzyżowaniu. Wybaczcie więc Panowie, ale płeć nie ma tu nic do rzeczy. Może należałoby bardziej zsynchronizować te światła?

Znam podstawy a kierowcy ze stazemkilkudziesiecioletnim tez stluczki powoduja wiec przemysl

Znam podstawy a kierowcy ze stazemkilkudziesiecioletnim tez stluczki powoduja wiec przemysl

Mam porzadne auto to sobie jezdze i stukam w inne ..a gotowac tez potrafie i tez czasem przypale wiec i najlepszym sie zdarza...smiertelne wypafki w wiekszosci powstaja z winy mezczyzn wiec bez szowinizmu prosze

Macie 100% racji co do ustawienia tych świateł. Nie włączają się równo i niestety, jest jak jest. To już nie pierwsze takie zdarzenie na tym skrzyżowaniu. Ale oczywiście lepiej zamontować kolejne światła niż poprawić te, które już są.