~ napisał(a): Wybierz pracę którą pokochasz, a zapłacisz od niej złodziejski podatek :)

Niestety złodziejscy urzędnicy miłością nie żyją ale za to mają w kieszeni dziennikarzy, którzy "miłością zarażają".

W naszej rzeczywistości nie ma pracy która służy tobie bo 80% owoców pracy to pańszczyzna.

Tylko nie mówcie że 80% pańszczyzny to jest to co kochacie robić :D

Sytuacja w nielubianej pracy jest inna tak?:)

jegomosc napisał(a): Odezwał się ...

Na tzw. "meritia" mam już raczej wyrobiony pogląd :)
Jedynie LITERÓWKI potrafią mnie jeszcze zaciekawić ;)

PS.
Uszanowanie dla małżonki, buziaki dla urwipołci, a Tobie miłego.

Zgadzam sie z Toba Jegomosc, pracuje tak jak ty, ze mam bardzo duza ilosc czasu przebywania z obcymi ludzmi. I wielokrotnie jestem proszony, namawiany do robienia czegos co nie lezy w mojej ,,kompetencji,, a juz jak slysze ze za darmo mam isc i cos zrobic... to loooo krew mnie zalewa

Dla Ciekawych.... do swojego zawodu musialem sie bardzo duzo uczyc...

odnosnie tytulu. tytul nie pasuje do tego felietonu
Miłość i pieniądze to prostytucja
w tekscie nie znalazlem kto jest kim, tytul przyciaga co prawda ale powinien byc inny np: hobby i zawod, nie wydaje mi sie aby jegomosc zarabial takie pieniadze aby warto bylo o nich pisac, a to, ze nie pracuje na czarno to z tego tytulu mowi sie o w tym przypadku o cenach lub oplatach za usluge.

Bardzo dobry tekst Krzyś. Często się s tym spotykam, ale nigdy nie działa w drugą stronę (zawsze muszę zapłacić). Pozdrawiam Krzysztof K.

fobiak napisał(a): odnosnie tytulu. tytul nie pasuje do tego felietonu
Miłość i pieniądze to prostytucja

a praca to nie prostytucja?j-e-b-i-a cie z kazdej strony i niewiele placa

klucznick napisał(a):

fobiak napisał(a): odnosnie tytulu. tytul nie pasuje do tego felietonu
Miłość i pieniądze to prostytucja

a praca to nie prostytucja?j-e-b-i-a cie z kazdej strony i niewiele placa

felieton mowi wrecz przeciwnie

"A jak kochasz, to pieniądze nie powinny cię interesować. Sama możliwość robienia tego co kochasz powinna wystarczyć."

"Zamiast się wkurzać, przekuj swoją energię raczej na znalezienie swojego „konika”, który może stać się sposobem na życie i zarabianie."

wg koranu, winny jest ten, ktory jest jeebany. co tobie stoi na przeszkodzie abys nie wykorzystal swojego konika, pewnie, ze latwiej jest sie nie angazowac i wystawic doope.

czyli co mam rozumieć że Krzysztof vel jego waść namawia na łamach portalu żeby kochać pracę katorżniczą i nie pobierać za to wynagrodzenia?


Dopisane 27.02.2016r. o godz. 10:17:

klucznick napisał(a): czyli co mam rozumieć że Krzysztof vel jego waść namawia na łamach portalu żeby kochać pracę katorżniczą i nie pobierać za to wynagrodzenia?

jeżeli sam tak robi to niech nie szuka naśladowców,bo robić za darmo to nawet koń nie chce ;(