Shakur napisał(a): Dziś 3 bachorów rzuciło mi się pod auto z telefonami w łapach... Mogę tylko zgadywać w co grali, ale tylko cudem wyhamowałem na śliskiej drodze. Jeden tylko oparł się o maskę... Mogło być nieciekawie.
Ja mialem podobnie przedwczoraj... Jechalem obwodnica od ulicy widok w strone wiaduktu i na wysokosci skateparku wyszlo mi przed maske 2 dzieciakow zapatrzonych w telefon. Poprostu szli sobie chodnikiem i nagle zeszli na jezdnie. Zdarzylem wyhamowac, zatrabilem im a oni zagubieniu i nie wiedza o co chodzi. Jeszcze po glowie sie postukali...