~Były ceramik napisał(a): PanM napisał(a): Trochę to niefajnie że ratusz nie wszedł w porozumienie z Bolesławieckimi ceramikami aby oni współtworzyli dzieło.
Artysta na państwowej posadce jakoś tak nie do końca brzmi dobrze.
PanieM pozwolę sobie zabrać głos w sprawie "Garnca",mam nadzieję,że wizja Mateusza będzie bardziej konkretna niż "urna" panów Garnika i Trzaski,którzy na krytykę ich "dzieła"stwierdzili ,że są artystami i taką mieli wizję. Zastanawia się Pan dlaczego Ratusz nie wszedł w Porozumienie z bolesławieckimi ceramikami,odpowiedź jest prosta,żaden zakład nie posiada takiego pieca w którym można by wypalić tak duży dzban w całości to po pierwsze a po drugie Mateusz jest fachowcem i jestem przekonany,że zrobi to bardzo dobrze.Zastanawiam się tylko nad zdobieniem "garnca" czy nie lepiej zostawić go naturze ,ogniowi?Co zaś do krytyków rzeźby przed LO to zastanawiam się czy któryś z "krytyków"widział palące się drzewo-nie drewno ale stojące drzewo,raczej wątpię. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to normalną rzeczą jest,że nawet urzędnik jak tworzy po za godzinami i miejscem swojej stałej pracy to otrzymuje wynagrodzenie a jeżeli robi to Artysta to tym bardziej mi się ono należy.
Z całym szacunkiem ale najwyraźniej niewłaściwie odczytał Pan moje intencje. Pisząc o zaproszeniu do projektu prywatnych ceramików miałem na myśli ich partycypowanie w tworzeniu , wypale oraz zysku.
W tym specyficznym przypadku taka wspólnota pozostawiła by po sobie dzieło dla przyszłych pokoleń.Nie dzieło jakiegoś tam artysty pracownika ratusza a dzieło lokalnych rzemieślników.To nie Pan Grobelny pisze / tworzy / ceramiczną historię naszego rejonu .Tworzy je spora rzesza ceramicznych manufaktur.[img=1469259981_emruczg.jpg]
Dopisane 23.07.2016r. o godz. 15:11:
Kubeczki na fotce robi firma " CERGOR " Z Nowogrodźca.