~Delme napisał(a): Ja dzisiaj na obiadek gotuję rosół z kury:a w piątek stary się z tobą rozwodzi bo ma dośc kurczaka :P
https://www.przepisy.pl/przepis/rosol-z-kury-2
Nie z żadnej kostki ale kupuje całą kurę. W poniedziałek na korpusie ze skrzydełkami gotuję rosół.
We wtorek piekę udka z przyprawą i podaję z ziemniaczkami.
W środę robię gulasz z piersi kurczaka albo kotlety.
Dzięki temu z jednej kury jest kilka obiadów.
~klucznick napisał(a):~INGA napisał(a): Kochany jeśli Ty odżywiasz się kiełbasą z Biedy i zupami w puszce to bałabym się, że moich rarytasach dostałbyś obstrukcji ;) ;)u mnie niestety tylko swojskie wyroby,to nie jest temat jak się odżywiamy tylko jak tanio i szybko zrobić obiad,odechciało mi się tej padliny co podajesz ,wolę owoce morza :P
~INGA napisał(a): Umnie też swojskie wyroby...ale to też zdaje się padlinaw większości ,dlatego dzisiaj ryby morskie,to może jednak wstąpie na degustacje?
~ napisał(a): Ale po co wogóle ta dyskusja - wszak mamy wrzesień. Czas placków ziemniaczanych. Cieplutkich, ze śmietaną. No a na wypasie to babka ziemniaczana. Ale to już więcej pracy i oczywiście zawiera mięso.ja robię placki ziemniaczane z kiełbasą swojską grilową na lekko słono,jak kto woli mozna dodać sos czosnkowy polecam :)