~Ramaj napisał(a): Nie dajcie sie kobiety.Dzisiaj zabierają się za was, a jutro kler zacznie zagladać nam pod kołdry .Sakramenckie średnowiecze chcą wprowadzić w środku europy .Kołtuny powalone.Coś co w całym świecie jest normalne,to u nas morderstwo - bo tak orzekają nawiedzeni z pianą na gębach.
Jako pierwszy na ziemiach polskich aborcję zalegalizował wujaszek Adolf H. w 1943. Jednocześnie zabronił jej Niemkom. Następny dobrodziej, który uraczył kobiety "wolnością" to niejaki Stalin. Jak wszyscy wiemy, oni nad życie szanowali innych, liczyli się z każdym ludzkim istnieniem. Byli propagatorami idei wolności i niepodległości, zdrowia, pokoju i miłości.
I właśnie na takim gruncie "postępowa Europa" - w kontraście do "kołtunów powalonych" - zaczęła szerzyć to "dobro niezwykłe", jakim jest prawo do mordowania dzieci. I można sobie do tego dorabiać nie wiem jakie ideologie, ale od momentu poczęcia may do czynienia z nowym kodem DNA, nową niezależną istotą ludzką. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy oby na pewno ludzką, to słowo daję: jeszcze nie zdarzyło się, by w kobiecym łonie począł się koń, pies, kurczak, czy ryba. Zawsze jest to człowiek, tylko im mniejszy, tym bardziej bezbronny, a tym samym zasługujący na większą ochronę, a nie - "dobroduszną utylizację" w imię wolności - "wolności", którą Polki w pierwszej kolejności zawdzięczały wspomnianemu Adolfowi H. Pewnie patrzy teraz z zaświatów na "czarne protesty" i ma powód do radości, że jego "nauki" nie poszły na marne.