kc napisał(a): Jeśli już tak bardzo nurtuje cię to zagadnienie, to może najpierw zastanów się na tezą , którą z góry założyłeś, że jeśli Bóg istnieje, to myśli takimi samymi kategoriami i w taki sam sposób jak ty.
PanM napisał(a):kc napisał(a): Jeśli już tak bardzo nurtuje cię to zagadnienie, to może najpierw zastanów się na tezą , którą z góry założyłeś, że jeśli Bóg istnieje, to myśli takimi samymi kategoriami i w taki sam sposób jak ty.
Ta teza dzieli się na dwie części .
Pierwsza ; Po co stwórcy wszechświata władza nad niedoskonałymi nieposłusznymi nieokiełznanymi ludźmi ?
Druga : Po co człowiekowi wiara w stwórcę który oferuje jedynie obietnicę zbawienia / zmartwychwstania /a od chwili stworzenia świata nikt tej obietnicy nie doznał.
kc napisał(a):
Nie, mylisz pojęcia.
Na samym początku założyłeś tezę "Bóg myśli i czuje tak samo jak ja" i jej konsekwencją są stawiane przez ciebie pytania.
Zastanów się najpierw nad tezą, bo źle postawiona naprowadza cię na błędne pytania i tworzy bezsensowne odpowiedzi. Dlatego kręcisz się w kółko.
PanM napisał(a): Skoro zaczyna Pan polemikę , proszę po raz enty nie wytykać mi co Pana zdaniem robię niewłaściwie a raz konkretnie napisać co jest właściwe lub jaki punkt widzenia jest Pana zdaniem prawidłowy.
PanM napisał(a):kc napisał(a):
Nie, mylisz pojęcia.
Na samym początku założyłeś tezę "Bóg myśli i czuje tak samo jak ja" i jej konsekwencją są stawiane przez ciebie pytania.
Zastanów się najpierw nad tezą, bo źle postawiona naprowadza cię na błędne pytania i tworzy bezsensowne odpowiedzi. Dlatego kręcisz się w kółko.
Skoro zaczyna Pan polemikę , proszę po raz enty nie wytykać mi co Pana zdaniem robię niewłaściwie a raz konkretnie napisać co jest właściwe lub jaki punkt widzenia jest Pana zdaniem prawidłowy.
PanM napisał(a):kc napisał(a):
Nie, mylisz pojęcia.
Na samym początku założyłeś tezę "Bóg myśli i czuje tak samo jak ja" i jej konsekwencją są stawiane przez ciebie pytania.
Zastanów się najpierw nad tezą, bo źle postawiona naprowadza cię na błędne pytania i tworzy bezsensowne odpowiedzi. Dlatego kręcisz się w kółko.
Skoro zaczyna Pan polemikę , proszę po raz enty nie wytykać mi co Pana zdaniem robię niewłaściwie a raz konkretnie napisać co jest właściwe lub jaki punkt widzenia jest Pana zdaniem prawidłowy.