Fakt, ludzie sadzą... tuje cmentarne. Fakt, jeśli posadzili to powinni mieć prawo ściąć - problem ze 100-letnimi drzewami... Kto im dał takie prawo? Nasadzili? Jak dziurawa i pisana na kolenia jest ta ustawa świadczy fakt, że wystarczy, że osoba prawna - firma przepisuje na szybko działkę osobie fizycznej, np. prezesowi, a ten nabiera praw do wycinki bez konieczności wizyty w urzędzie. Przecież kto mu udowodni, że akuratnie to konkretne drzewo było wycinane pod działalność. Jest obejście? Jest, czyli prawo do bani. Problemem jest to, że my Polacy przez lata rozmaitych zaborów mamy spaczone poczucie własności i mylimy ją z anarchią. Jednocześnie podniecamy się pięknymi krajobrazami Toskanii, Prowansji i innych regionów zachodnich, gdzie prawo jest bardziej rygorystyczne niż na naszym podwórku, a sami nawet nie chcemy taki standardów u siebie.

Ach uzupełniając porównajmy sobie ul. Willową z półpustynnym osiedlem kwiatowym, gdzie działek bez ani jednego drzewa jest całe mnóstwo

~~zdegustowany napisał(a): Ach uzupełniając porównajmy sobie ul. Willową z półpustynnym osiedlem kwiatowym, gdzie działek bez ani jednego drzewa jest całe mnóstwo

ludzie na kwiatowym nie sadzili drzew,bo bali się ,że w przyszłości będą mieli problem z wycięciem.A po za tym dlaczego nie oburzałeś się jak w październiku ktoś wyciął piękne drzewa,bo lekko przysłaniały market stara mleczarnia

~~Zbędne bicie piany napisał(a): To są bzdety, począwszy od tego "na kolanie"!
Rzecz dotyczy WYŁĄCZNIE prywatnej własności - niekomercyjnej!
Więc nie mówimy o "niszczeniu" WSZYSTKIEGO, a wyłącznie 1/1000 części promila.
A co najważniejsze, na starej ustawie, zgodnie z prawem urząd stolicy podobno pozwolił wyciąć ponad 200000 drzew. I to nie stanowiło problemu?
A teraz, kiedy ja będę mógł sobie wyciąć moje własne, posadzone przeze mnie drzewo, to to jest niszczenie wszystkiego?!
Ludzie na swoich działeczkach i tak częściej sadzą niż wycinają!
Ile widziałeś takich posesji bez drzew?
Więc po co to puste bicie piany?

... a jak prywatna własność to 10 h lasu?, a jak tylko dzierżawa wieczysta?

... a jak ktoś ma 30 ha lasu, to może wszystko w PiSdu wyciąć?

Jaka skończona PiSda to napisała?

Rzadko chwalę PiS, a w zasadzie nie ma chyba na razie za co chwalić z wyjątkiem tej ustawy. To jest normalne w każdym normalnym kraju, że na swojej działce mogę wyciąć swoje drzewa. Co ma państwo do moich drzew? Dotychczasowe przepisy to były bolszewickie pomysły.
Mam nadzieję, że PiS nie zrobi głupoty i nie przywróci starych przepisów. Chociaż Kaczyński to socjalista i może być źle.

Ceny drewna w Lasach Państwowych co roku rosną ,w tym roku np.drewno opałowe z 90 zł na 131/155 zł.netto,drewno użytkowe średnio- wymiarowe w ubiegłym roku 144 zł a w tym 220 zł.netto,drewno-surowiec na na wieżbę dachową drugiej,trzeciej klasy 450/620 zł.netto.Marnie widzę kominki w domach,jak również branżę drzewną.Pojedyncze stare drzewa na przeróżnych działkach nie nadają się do produkcji,ponieważ są poskręcane od wiatru i mają w sobie różnego rodzaju żelastwo łącznie z kulkami wojennymi,W Lasach Państwowych nie było od dziesięcioleci żadnych reform oprócz komputeryzacji zwolnień pracowników fizycznych.

https://www.monitor-polski.pl/czy-jan-szyszko-planuje-zamach-na-polskie-lasy/#more-13679