Prawda jest taka, że Niemcy przez kilka lat hodowali sobie Donalda Tuska poprzez wręczane mu medale, honory, wyróżnienia i poklepywanie po plecach. Kiedy już go odpowiednio urobili, to wstawili na eksponowane europejskie stanowisko, mimo braku znajomości angielskiego czy francuskiego. Ważne jednak, że znał niemiecki, dzięki czemu mógł przyjmować bezpośrednie instrukcje z Berlina. Zrobili to mimo, iż sam Tusk był początkowo niechętny wobec zajęcia eksponowanego miejsca w Brukseli. - "Od wczesnej zimy odpowiadam już po raz 153. na to pytanie. Powiedziałem, że nie wybieram się do Brukseli i to podtrzymuję. W Polsce będę skuteczniejszy" - twierdził na nieco ponad miesiąc przed przeprowadzką na unijne salony
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.