ja tez uwielbiam koty ale nienawidzę tych które przyłażą na moją posesję i s.rają do piaskownicy mojego dziecka, krew mnie zalewa jak dziecko z płaczem przychodzi bo ma rękę w gów.nie waszych pupilków, w takim momencie mam ochote powybijać wszystkie koty które właża na moją posesję więc się nie dziwię że komus puściły nerwy i to zrobił. drodzy właściciele jeżeli zależy wam na waszych pupilkach to trzymajcie je w swoich domach i na swoich posesjach a nie puszczacie je samopas żeby innym s.rały po kątach bo my do was nie przychodzimy i nie s.ramy wam na środku pokoju

~~l napisał(a): ja tez uwielbiam koty ale nienawidzę tych które przyłażą na moją posesję i s.rają do piaskownicy mojego dziecka, krew mnie zalewa jak dziecko z płaczem przychodzi bo ma rękę w gów.nie waszych pupilków, w takim momencie mam ochote powybijać wszystkie koty które właża na moją posesję więc się nie dziwię że komus puściły nerwy i to zrobił. drodzy właściciele jeżeli zależy wam na waszych pupilkach to trzymajcie je w swoich domach i na swoich posesjach a nie puszczacie je samopas żeby innym s.rały po kątach bo my do was nie przychodzimy i nie s.ramy wam na środku pokoju

Ale mądry,zamykana piaskownica..?

~~xyz napisał(a):
Dla mnie zwierzęta są bardziej ludzkie od takiego w swoim mniemaniu "ludzkiego i człowieczego" :> !! paniska w swoim mniemaniu

Brawo za wypowiedź! "zwierzęta bardziej ludzkie" Masz szczęście, że to forum to nie Media Markt i dlatego możesz tu pisać takie bzdury.

Wracając do tematu, jeśli zabił kota, który wtargną na jego posesję to dobrze zrobił. A może jakbym miał psa agresywnej rasy, który zagryzłby takiego kota to chcielibyście go ukarać i mi go uśpić? Na własnej posesji prawo powinno być po mojej stronie. W każdym innym przypadku tępić i wysoko karać takie zachowanie. Takie moje zdanie.

zamknąć temat, normalnie niesamowite

Ja pier....swedzi mnie dupsk.. od śrutu poproszę o mleko

News niczym z radia Erewan.

To ile mam gotować tego kota? I czy dużo liścia laurowego dodać .
A i miałczał bo woda goraca, ale jak garnek pokrywką zamknołem to tak troche umilkł.

Jest jeden pozytyw z wałęsania się kotów po ogródku : nie ma nornic i szczurów.Ale jest i negatyw,taki sierściuch znaczy teren sikami,jako swój,potrafi obsikać koła od samochodu,wjedziesz do garażu i smród kocich sików w garażu.A jak zrobi kupkę w trawę,a robią,kosisz trawę,roztrzepiesz,to dopiero zapachy i nerwy.Nie dziwię się facetowi,że zaaplikował kotu śrut w dupsko,choć trochę kota szkoda.