~~ napisał(a):~~ napisał(a): Myślę, że niestety spostrzegasz świat w czarno-białych barwach.Ludzie są różni-jedni bardziej emocjonalni , słabsi, drudzy mniej. Tak samo było z partyjnymi-jedni byli bardzo zaangażowani w działałnosć w PZPR i mają na koncie różne świnstewska inni byli tylko statystami.Tak samo było z zarejestrowanymi TW.Jedni maja założoną teczkę i dwie nic nie znaczące kartki a inni po 130 stron-tam faktycznie strach zajrzeć.I są to ludzie z Bolesławca , którzy zajmują publiczne stanowiska. Ale fajny głoś w dyskusji , bez chamstwa.Pozdrawiam.
Byly tez profity z bycia statystami.
fobiak napisał(a): w boleslawcu nie bylo takiej osoby na ktora mozna by cos doniesc, nie importujcie gonitwy z duzych miast polski. raporty ubek musial zmyslac aby zadowolic wojewodztwo.
~~ napisał(a):fobiak napisał(a): w boleslawcu nie bylo takiej osoby na ktora mozna by cos doniesc, nie importujcie gonitwy z duzych miast polski. raporty ubek musial zmyslac aby zadowolic wojewodztwo.
Wojewodztwo zmyslalo raporty, aby zadowolic glownego szefa, i tak Polska byla w stanie zmyslonym.
fobiak napisał(a): w boleslawcu nie bylo takiej osoby na ktora mozna by cos doniesc, nie importujcie gonitwy z duzych miast polski. raporty ubek musial zmyslac aby zadowolic wojewodztwo.
~~Kłamiecie towarzyszu napisał(a):fobiak napisał(a): w boleslawcu nie bylo takiej osoby na ktora mozna by cos doniesc, nie importujcie gonitwy z duzych miast polski. raporty ubek musial zmyslac aby zadowolic wojewodztwo.
Pitu, pitu dla naiwnych ignorantów !
SB to była bardzo sprawnie zorganizowana służba. I bardzo sprytnie weryfikowała donosy i oficerów prowadzących. Fałszerstwa to był margines marginesu!
Inną rzeczą były fałsze w statystykach komitetów PZPR - tu "kolorowali" wszyscy własne "sukcesy", na samej górze kończąc. Aż w końcu Gierek sam uwierzył we własne kłamstwa propagangowe :D