A szynka na pizzy w Tomaszowie wyrosła na drzewie

Może się komuś narażę, ale wiele dzikich zwierząt po wypadkach drogowych ma liczne obrażenia w tym i złamania kości. Można próbować uratować ranne zwierzę, po poddaniu go długotrwałemu leczeniu, jednakże czy będzie ono w stanie wrócić do swojego środowiska. Każda decyzja o losie zwierzęcia jest trudna. W tym konkretnym przypadku uważam, że myśliwy podjął właściwą decyzję.

Uważam że dosyć tego pieniactwa, później lament że to nie ja. Panie komendancie prosze dla przykładu zgłosić to gdzie trzeba.

~~Malkon napisał(a): Może się komuś narażę, ale wiele dzikich zwierząt po wypadkach drogowych ma liczne obrażenia w tym i złamania kości. Można próbować uratować ranne zwierzę, po poddaniu go długotrwałemu leczeniu, jednakże czy będzie ono w stanie wrócić do swojego środowiska. Każda decyzja o losie zwierzęcia jest trudna. W tym konkretnym przypadku uważam, że myśliwy podjął właściwą decyzję.

A skąd wiesz? Innego zdania jest fachowiec, weterynarz.

~~do Malkona napisał(a):

~~Malkon napisał(a): Może się komuś narażę, ale wiele dzikich zwierząt po wypadkach drogowych ma liczne obrażenia w tym i złamania kości. Można próbować uratować ranne zwierzę, po poddaniu go długotrwałemu leczeniu, jednakże czy będzie ono w stanie wrócić do swojego środowiska. Każda decyzja o losie zwierzęcia jest trudna. W tym konkretnym przypadku uważam, że myśliwy podjął właściwą decyzję.

A skąd wiesz? Innego zdania jest fachowiec, weterynarz.

Innegomzdania jest Zuraw, ktory nie jest weterynarzem.

sarna leżała na poboczu i tylko unosiła głowę, gdyby była w lepszym stanie próbowała by uciekać.

moze i powinni wezwac weterynarza ale co jak mowi prawde i sarna polamana miala tak lezec kilka godz nim udalby sie ustalic z lekarzem wet. zeby przyjechal poza tym co to za barbarzynsto skoro skrocil zwierzynie cierpienia to pisza chyba ludzie tacy co zobacza prozniowo zapakowanego prosiaka w markecie i odchodza oburzeni a na roznie to sie slinia jakby mysleli ze mieso na drzewach rosnie ...

~~KJ napisał(a): Jak kota przejdę to tez mu zawiozę

Lepiej żeby zamiast kota ciebie ktoś "przeszedł" - prymitywie.