I jeszcze jedno. Jesteś gotowym produktem nowego świata. Produktem człowiekopodobnym. Produktem bez Boga, produktem bez HONORU, produktem bez OJCZYZNY. Sam przy swojej antypolskiej deklaracji napisałeś że hasło Bóg, honor, Ojczyzna nic dla ciebie nie znaczą. I takich "ludzi" potrzeba w nowym porządku świata. Piszę w "" dlatego, bo wyrzekłeś się swojej wolnej woli. Swoją wolę oddałeś władzy. Co władza ustali jako dobre, będzie dobre i dla ciebie, choćby wszystko w środku ci mówiło że jest inaczej. Wyrzekając się wolnej wolnej woli, wyrzekasz się swojego człowieczeństwa.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): I jeszcze jedno. Jesteś gotowym produktem nowego świata. Produktem człowiekopodobnym. Produktem bez Boga, produktem bez HONORU, produktem bez OJCZYZNY. Sam przy swojej antypolskiej deklaracji napisałeś że hasło Bóg, honor, Ojczyzna nic dla ciebie nie znaczą. I takich "ludzi" potrzeba w nowym porządku świata. Piszę w "" dlatego, bo wyrzekłeś się swojej wolnej woli. Swoją wolę oddałeś władzy. Co władza ustali jako dobre, będzie dobre i dla ciebie, choćby wszystko w środku ci mówiło że jest inaczej. Wyrzekając się wolnej wolnej woli, wyrzekasz się swojego człowieczeństwa.

Dziękuję za Twoje wpisy bo są naprawdę bardzo mądre i w swoim spokojnym tonie bardzo pozytywne. Wyjaśniasz i być może kogoś wyprowadzisz z błędu, pisze być może bo to będzie trudne. Tu jest wielu którzy ulegli i płyną w tzw. "głównym ścieku". Pragną zemsty ale dokładnie nie wiedzą na kim albo na czym. Pozdrawiam.

~~Pistacjowy Jarząb napisał(a):
Dziękuję za Twoje wpisy bo są naprawdę bardzo mądre i w swoim spokojnym tonie bardzo pozytywne. Wyjaśniasz i być może kogoś wyprowadzisz z błędu, pisze być może bo to będzie trudne. Tu jest wielu którzy ulegli i płyną w tzw. "głównym ścieku". Pragną zemsty ale dokładnie nie wiedzą na kim albo na czym. Pozdrawiam.

Spokój wewnętrzny mam od Boga. Prawda zbudowana na Nim sama się broni. Rozumiem tych ludzi, z którymi "się kopię po kostkach". Rozumiem, bo i ja kiedyś myślałem podobnie. Mi też otworzono oczy. Teraz tylko spłacam swój dług. Dziękuję za ciepłe słowo :-D

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~arek napisał(a):
Nie ma czegoś takiego jak "prawa boskie".
Wszystkie te "prawa" napisali ludzie i wielokrotnie zmieniali i zmieniają nadal.
To zwykła polityka tyle że uprawiana przez organizację istniejącą już niemal 2 tys. lat i mającą spore doświadczenie socjologiczne i polityczne.
Wiele obecnych sił politycznych świata mogłoby się id nich wiele nauczyć.

No właśnie o to chodzi, ze istnieje coś takiego jak prawo naturalne, które wewnętrznie czuje nawet dziecko. Nie zabijaj, nie kradnij, nie kłam, nie obrażaj. Zauważ że taki dzieciak jak kłamie robi się czerwone na twarzy. I właśnie do tego prawa naturalnego odnoszą się prawa Boskie. Dobrze napisałeś, że ludzie próbują je zmieniać, pisać je na nowo. I dlatego tak uwiera ich Kościół, który wciąż mówi to samo, nie zabijaj, nie kradnij, nie oczerniaj, nie kłam...
A że dobrze by było jakby siły polityczne brały przykład z Kościoła i nie próbowały ciągle zmieniać praw, tu się z tobą zgadzam w całej rozciągłości :-)

A co na to ,, Święta Inkwizycja" i procesy czarownic? Hus Bruno

~~Różowoczerwony Rokitnik napisał(a):
A co na to ,, Święta Inkwizycja" i procesy czarownic? Hus Bruno

Polecam ci poczytać więcej na temat świętej inkwizycji. Dziś patrzymy na nią z perspektywy naszych czasów, naszego systemu prawnego. Wtedy prawo wyglądało nieco inaczej. Wystarczyło oskarżenie sąsiadek że jakaś kobieta odebrała mleko ich krowom i już sąd świecki mógł ukarać taką "czarownicę". Aby ustrzec się nadużyciom w tym względzie, władze kościelne ustanowiły Świętą Inkwizycję, której zadaniem było badać takie przypadki, czy faktycznie mogło tu mieć miejsce działanie Szatana. Wyniki swojego dochodzenia Inkwizycja przekazywała sądowi cywilnemu, a ten wydawał wyrok. Takie było założenie działania Inkwizycji. A jak wyglądała jego realizacja? Z tą było różnie. Szczególne okrucieństwo w karaniu można zauważyć w krajach protestanckich. Dziś ochoczo przypisuje się je katolikom. Temat jest bardzo obszerny i skomplikowany. Odradzałbym więc ty wyciąganie zbyt prostych wniosków.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): I jeszcze jedno. Jesteś gotowym produktem nowego świata. Produktem człowiekopodobnym. Produktem bez Boga, produktem bez HONORU, produktem bez OJCZYZNY. Sam przy swojej antypolskiej deklaracji napisałeś że hasło Bóg, honor, Ojczyzna nic dla ciebie nie znaczą. I takich "ludzi" potrzeba w nowym porządku świata. Piszę w "" dlatego, bo wyrzekłeś się swojej wolnej woli. Swoją wolę oddałeś władzy. Co władza ustali jako dobre, będzie dobre i dla ciebie, choćby wszystko w środku ci mówiło że jest inaczej. Wyrzekając się wolnej wolnej woli, wyrzekasz się swojego człowieczeństwa.

co za stek bzdur...
tytoń ...nie oburzam się na to że piszesz o mnie ''zaprzaniec '' a teraz o jakimś ''produkcie człowiekopodobnym'' ;D
raczej mnie to dziwi że ty jako ''bogobojny katolik'' posuwasz się do takich słów wpisując się klasycznie w retorykę polskich biskupów ...
i wychodzi na to że ty jesteś właśnie takim ''produktem'' który jest ich dziełem ...
mnie zarzucasz tu brak własnej woli a sam jaką masz?...twoja ''wola'' oparta jest o nakazy i zakazy kościelne...
swoją wolę ja oddałem władzy?...jakiej ?
a ty komu oddałeś swoją wolę ? przecież każdy twój wpis oparty jest o ''wolę '' Kościoła...;D
nie piszesz nic co by temu zaprzeczało ...
to że napiszesz po raz kolejny o jakiejś ''czarnej owcy'' to ma być twój sprzeciw przeciwko poczynaniom klechów? jesteś ''indoktrynałem'' i takim pozostaniesz ...;D
jesteś takim ''półproduktem'' Kościoła który ten sam spreparował bo właśnie na takich od wieków buduje swoje istnienie...
a to że ludzie są coraz bardziej otwarci na świat i coraz mniej wierzą w jakieś brednie o ''świętościach'' jest dla Kościoła cierniem w oku ...to że ludzie widzą ile zła jest w samym sercu Kościoła i od niego odchodzą boli takich jak ty ale jesteście tak ''zabetonowanymi hipokrytami '' że przez gardło wam nie potrafi przejść jedno słowo krytyki ...

''Sam przy swojej antypolskiej deklaracji napisałeś że hasło Bóg, honor, Ojczyzna nic dla ciebie nie znaczą. ''

tak ...napisałem to z pełną świadomością tego co piszę ...
epatowanie dzisiaj bogobojnymi sloganami kiedy samemu czyni się zło -a tak widzę dzisiaj polski Episkopat- jest groteskowe...
stawianie dzisiaj milionów kolejnych ''figur'' czy kapliczek nie zmieni tego jak wiele zła Kościół dzisiaj wyrządza i pominiczki czy krzyże na rozstajach tego nie przykryją ...

honor? ...ojczyzna?
dzisiaj to puste słowa co potwierdzają działania władz zarówno politycznych jak i kościelnych ...

ale spoko ...napisz jak ty to widzisz i na czym opierasz swoje przekonanie że ''bóg,honor.ojczyzna '' ma dzisiaj wartość ...

Horus napisał(a):
ale spoko ...napisz jak ty to widzisz i na czym opierasz swoje przekonanie że ''bóg,honor.ojczyzna '' ma dzisiaj wartość ...

Zrozum że niema czegoś takiego jak "dziś", czy "takie czasy". To są tylko usprawiedliwienia dla naszej słabości. Powinniśmy postępować zgodnie z prawem naturalnym, tym które czujemy wewnętrznie, a nie tym co dyktuje nam świat.
Bóg? - największa moja miłość. I wiem niestety że nie potrafię Go pokochać tak mocno jak on kocha mnie. Nie jest to wynik indoktrynacji kościelnej, a raczej moich przeżyć po drugiej stronie. Aby zrozumieć że Kościół jest jednak Boży, zajęło mi trochę czasu.
Honor? - wartość danego słowa, szacunek dla siebie i innych. Wiem ze czasem czujesz się urażony tym co do ciebie piszę. Nie jest to jednak wynikiem braku szacunku a raczej chęcią potrząśnięcia tobą, byś się w końcu obudził z tego chocholego tańca, w którym bierzesz udział.
Ojczyzna? - miejsce na Ziemi, w którym przyszło mi żyć. Kiedyś pytałem Boga. Skoro mnie kochasz, to dlaczego każesz mi żyć w tak podłym miejscu. Dziś rozumiem, że jest to najlepsze miejsce na Ziemi dla kogoś takiego jak ja. Tylko tu mogłem znaleźć środowisko, w którym mogła dojrzeć moja wiara. W wielu innych "cywilizowanych" krajach europejskich za swoje poglądy mógłbym wylądować w wiezieniu, na najlepszym wypadku odebrano by mi dzieci. I choćby dlatego kocham "ten kraj", kocham Polskę, kocham to miasto, w którym Bóg mi kazał się urodzić.

Horus napisał(a):
honor? ...ojczyzna?
dzisiaj to puste słowa co potwierdzają działania władz zarówno politycznych jak i kościelnych ...

Nie szukaj usprawiedliwienia w słabości innych.
Lepiej szukaj siły w sobie. Wiem jakie to trudne. I dlatego jak nie znajduje siły w sobie to proszę o nią Boga. I dostaję.