~~baron napisał(a): 1 ewa K. zafascynowana pracą
ruskich ekspertów-żenada.2 donald t. obściskujący się z putlerem-megażenada.A że zwyrodnienie nabija się z tej tragedii,niektórym brak rozumu.
A masz deklu;
TAWS bada wysokość samolotu oraz odległość od znajdujących się przed nim przeszkód i sprawdza kilkaset razy na sekundę, czy trajektoria lotu nie krzyżuje się z jakąś przeszkodą terenową (górą, ziemią).
Sądząc po stenogramach samolotu Tu-154M, który rozbił się w Smoleńsku, piloci zignorowali ostrzeżenia systemu TAWS. TAWS w Tu-154M nie posiadał wgranej struktury terenu lotniska w Smoleńsku, dlatego piloci mogli uznać, że system się myli i podnosi alarm w momencie, gdy było jeszcze bezpiecznie. Mechanizm jednak ostrzegał o zbliżającej się ścianie wąwozu.