~~Spopielała Golteria napisał(a):
Nie czytaty, nie pisaty pisdzielec!:D
"Czy to oznacza, że Polsce "upiecze się" kwestia praworządności? Nie. Swoje zdanie może wyrazić też - na wniosek Komisje Europejskiej - unijny Trybunał Sprawiedliwości. Może on np. nakazać zawieszenie przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Za niewykonanie orzeczeń TSUE grozi natomiast finansowa kara, w skrajnym przypadku może sięgać milionów euro dziennie."
Typowy dla lemingozy elementarny brak kultury i elementarny brak wiedzy!
Najwyższy czas był zrobić coś z tą bezczelną nietykalną kastą!
Jest rzeczą niedopuszczalną, by ci, co skazują innych, sami bezkarnie okradali staruszki, okradali sklepy, doprowadzali do bankructwa przyzwoitych ludzi i jeździli po pijanemu samochodem.
Od dawna wszyscy są zgodni, że sądownictwo wymaga reform: Polska zajmuje 2 miejsce w Europie jeśli chodzi o ilość sędziów na 100 000 mieszkańców, a jednak przeciętny proces sięga 800 dni!
Już 15 lat temu prezes TK Rzepliński domagał się odebrania KRS sędziom https://wprawo.pl/rzeplinski-potwierdza-ze-zalecal-wyrwanie-sedziom-krajowej-rady-sadownictwa-wideo/
*Zgodnie z Traktatem Lizbońskim sądownictwo leży w WYŁĄCZNEJ kompetencji Polski.
* Konstytucja wymienia wszystkie źródła polskiego prawa. Wśód nich NIE wymienia TSUE, więc decyzje TSUE NIE mogą stanowić prawa w Polsce! Zgodnie z Orzeczeniem Sądu Najwyższego z 2005 roku pod przewodnictwem obecnego sędziego TSUE Marka Safjana (mianowany przez PO!), Konstytucja RP jest NAJWYŻSZYM źródłem prawa w Polsce!
* Jedynym organem rozstrzygającym NIEważność prawa w Polsce albo spory kompetencyjne między organami Państwa, jest Trybunał Konstytucyjny! ŻADNA izba SN nie ma takich kompetencji!
* Sąd Najwyższy nie może wchodzić w kompetencje władzy ustawodawczej ani wykonawczej. Istnieje wyraźny trójpodział władzy. Sąd Najwyższy może kwestionować tylko wyroki podległych mu sądów, a nie ustawodawcy czy KRS, który mu NIE podlega!
* ŻADEN sąd nie ma prawa stanowić kogoś sędzią, ani orzekać nieważność powołania. Sędziego może mianować WYŁĄCZNIE prezydent!
* Jeśli w Niemczech czy Francji można w ten sam sposób powoływać sędziów, to i w Polsce NIE MOŻE to być sprzeczne z prawem unijnym.
* UE i TSUE, ma tylko tyle uprawnień, ile przekazaliśmy jej w Traktacie... Ergo oni sami łamią własne prawo, bo wcześniej kompetencje sądownictwa oddali władzy ustawodawczej Polski W TRAKTACIE lIZBOŃSKIM! Tym bardziej nie mogą żadnego polskiemu sądowi przekazywać czegoś, czego sami nie posiadają!