~~h napisał(a): z tymi przebiegami nie musi być sciema. ja mam salonowy samochód roczny, mam przejechane dotychczas 6 tys km, samochód używany tylko do jezdzenia do pracy, na zakupy, po dziecko do przedszkola, dalsze podróże to już z mężem jego samochodem. przy dalszej takiej mojej jeździe po 10 latach będę miała przejechane 60 tys km. i co niemożliwe? możliwe jak najbardziej
Oczywiście, że się da. Tylko wtedy ceny jest znacznie wyższa niż rynkowa, a szczególnie u naszych zachodnich sąsiadów. Jak najbardziej mitem są tanie auta z minimalnym przebiegiem ;]
Sam osobiście widziałem Golfa III, 1997rok, 40 tys przebiegu i właścicielką od nowości jest babcia, obecnie chodząca o balkoniku. Autko jak nowe z salonu, takiego golfa w życiu nie widziałem. Serwisowany w jednym serwisie, od nowości. Ale cena 3500 Euro szybko sprowadziła mnie do parteru ;] W niektóre polskie cuda nie ma co wierzyć :P