Niech mu ziemia lekką będzie

Bus dostawczy kat B. Ciśnienie było,ponieważ to partyzantka. Przewozy międzynarodowe busem kino.

Ty kierowca z kina jezdze 10 lat na busie od pukac nawet ryski nie zrobilem. To tylko wina szefów jedz za tirem bedziesz mial mniejsze spalanie, albo ciśnienie mial i nie widzial swoja droga zmeczenie tez dziala. Ale tak jak mowie kazdemu sie moze zdarzyć czy malemu czy dużemu nie ma reguly panie kierowco

Przedstawiciele naszego rządu już dawno powinni opracować konkretne przepisy dla transportu lekkiego do 3,5 DMC. Prokuratury, PIP dokonać szczegółowych kontroli firm przewoźników w tym czasy pracy kierowców. Właściciele tego segmentu transportu, spedycje nie liczą się wogóle z prawem PL, jak i EU, mają w dupach zdrowie i życie kierowców. Wszystkie śmiertelne wypadki powinny być zbadane od początku do końca a ludzie odpowiedzialni (pośrednio czy bezpośrednio) odesłani za kraty.
Najprościej wydać postanowienie o umorzeniu postępowania, gdyż winny poniósł śmierć w wyniku zdarzenia drogowego. Giną ludzie bo zmusza się ich do pracy za kierownicą przez 24, 35 godzin w ciągu doby. Pracują w systemach 3/1 tj.504 godz./miesiąc, 4/1 tj.744 godz./miesiąc. Kierowcy śpią (jeżeli można nazwać to zjawisko snem?) od 1 do 3 godzin na dobę. Po takich trasach jak z PL do Hiszpanii, Portugalii (na strzała, bezpośrednio, ekspressem) po kilku godzinach kierowca goniony jest dalej expressem po europie. Dla tych,, przedsiębiorców nie liczy się życie swoich pracowników, życie postronnych ludzi, ważny jest szybki przyrost cyferek ma kontach bankowych. Za te wypadki to Oni jak i przedstawiciele żądu są odpowiedzialni. Ta sytuacja wręcz krzyczy o zmiany i pomstę od niebios.

Przedstawiciele naszego rządu już dawno powinni opracować konkretne przepisy dla transportu lekkiego do 3,5 DMC. Prokuratury, PIP dokonać szczegółowych kontroli firm przewoźników w tym czasy pracy kierowców. Właściciele tego segmentu transportu, spedycje nie liczą się wogóle z prawem PL, jak i EU, mają w dupach zdrowie i życie kierowców. Wszystkie śmiertelne wypadki powinny być zbadane od początku do końca a ludzie odpowiedzialni (pośrednio czy bezpośrednio) odesłani za kraty.
Najprościej wydać postanowienie o umorzeniu postępowania, gdyż winny poniósł śmierć w wyniku zdarzenia drogowego. Giną ludzie bo zmusza się ich do pracy za kierownicą przez 24, 35 godzin w ciągu doby. Pracują w systemach 3/1 tj.504 godz./miesiąc, 4/1 tj.744 godz./miesiąc. Kierowcy śpią (jeżeli można nazwać to zjawisko snem?) od 1 do 3 godzin na dobę. Po takich trasach jak z PL do Hiszpanii, Portugalii (na strzała, bezpośrednio, ekspressem) po kilku godzinach kierowca goniony jest dalej expressem po europie. Dla tych,, przedsiębiorców nie liczy się życie swoich pracowników, życie postronnych ludzi, ważny jest szybki przyrost cyferek ma kontach bankowych. Za te wypadki to Oni jak i przedstawiciele żądu są odpowiedzialni. Ta sytuacja wręcz krzyczy o zmiany i pomstę od niebios.

Może zamias żądu lepiej napisać rządu. Ale co do reszty to trochę racji jest. Sporo jeżdżę i najgłupsi na A4 są kierowcy busów wożących ludzi na Zachód. To, co wyprawiają na drodze z jednej strony ma przyczyny opisane powyżej, ale z drugiej strony każdy ma swój rozum i jedno życie. A mam wrażenie, że większość kierowców busów to gimbaza (strasznie dużo małolatów jest za kierownicą takich busików) z kompletnym brakiem rozumu i przekonaniem, że mają jeszcze 6 żyć w zapasie.

jak duży wali na magnesie to jest pewnie bezpieczniejszy...

ciekawe ilu kierowców osobówek jedzie z wakacji po 16 godzin za kółkiem po zejściu z plaży albo "pożegnaniu" dzień wcześniej...

wypadki są i będą

Cudownie KU.WA, objazdy przez osieczów i dobrą . I znów KU.WA z osiedla nie można wyjechać i wjechać (bo na widoku tir się rozkraczył) . Kto wymyśla te objazdy , przecież ci jadący z Dobrej muszą się potem wbić na zgorzelecką a tam jadą (stoją) ci którzy zjechali w wykrotach ( Jeleniowie) . Droga z dobrej i do dobrej zablokowana , z Brzeźnika zablokowana , cała obwodnica stoi . Zaj..iście.