,

Nie znam za bardzo sytuacji, ale ostatnio znajomy mi opowiadał, że dzieciak leży w szpitalu a matka po 120 zł na paznokcie sztuczne wydaje, ubrana lepeij niż nie jeden bogaty.. zbiera prosi od ludzi a jakby sama dała te 120 zł?? napewno daje i od siebie dorzuca nie mówię że nie, ale ludzie widzą co się w około dzieje.. psy wieszają.. niech zdrowieje chłopaczek..

O zaczyna się rozliczanie matki....paznokcie ktoś zauważył a nie zauważył że ledwo się kupy trzyma przez to wszystko?

I jeszcze jedno jak nie znasz dobrze sytuacji to przyjdź i się dowiedz a nie piszesz jakieś farmazony

Jak nie znasz sytuacji to możemy się spotkać i zapoznam Cię z tą sytuacją nie ma problemu.

Człowieku oczerniasz kobietę o jakieś 120zl byś się wstydził. Zastanowiłeś się choć przez chwilę co ta Kobieta przeżywa???

Wyobraź sobie że jestem w stałym kontakcie z mamą tego chłopaka i uwiez mi że nie prosiła by ludzi o pomoc gdyby mogła uzyskać odszkodowanie a nie może przez kogo??? Przez wspanialego PRACODAWCE który wogole nie ogarnia tego tematu i tego co się do nich mówi.

Co za świństwo, rozliczać matkę Huberta. Skoro nie znasz dobrze sytuacji, to po cholerę się wypowiadasz i w dodatku przekazujesz tutaj informacje, które też wyjąłeś z byle jakiego źródła!
Współczuję MAMIE, że musi coś takiego czytać i znosić.
A ty, gnojku, zastanów się dwa razy, zanim coś palniesz. I postaw się choć na chwilę na miejscu tej kobiety. Wierzę, że nie chciałbyś, żeby to się stało obcemu, a co dopiero Twojemu dziecku! Pamiętaj, że są jeszcze ludzie dobrej woli, którzy pomagają temu chłopakowi bezinteresowanie i nie pożałują ani złotówki, kiedy nawet zobaczą matkę w salonie kosmetycznym. Jakim prawem w ogóle możemy coś takiego komuś wytykać?! Nie możemy. Wiedz o tym. Nie pozdrawiam...
A Hubertowi oczywiście życzę jak najwięcej zdrowia. Czekamy z utęsknieniem.