Czy Święta to czas na notoryczne strzelanie pedardami przez małoletnich? Czy powinniśmy w tym czasie obawiać się wychodzenia z domu z dziećmi, osobami starszymi, zwierzętami? Otuż tak. Ponieważ według Staży Miejskiej nie ma nic złego w tym, że między blokami dzieci w wieku 8-10 lat rzucają sobie wzajemnie pod nogi odpalone petardy w dni kiedy jest to zabronione i traktowane jako wykroczenie karane mandatem poniewaz strzelac mozna JEDYNIE W SYLWESTRA I NOWY ROK.Dzieje się tak przez połowe dnia, a Straż Miejska informowana o sytuacji nie pojawia sie na miejscu ,mimo zapewnien dyspozytorki ze jak najbardziej wysle partrol Strazy Miejskiej poniewaz jest to zachowanie bezposrednio zagrazajace bezpieczenstwu dzieci bawiacych sie petardami jak i tych ktorym moze ona wystrzelic pod nogami. W ciagu godziny od zgloszenia patrzac na coraz wiekszy ubaw dzieciakow z zabawy wykonuje nastepny telefon z zapytaniem dlaczego nikt na to nie reaguje mimo zgloszenia na co uslyszalam w odpowiedzi-'niech sie Pani przestanie tak pilowac".......i ku mojemu zdziwieniu dyspozytorka odlozyla sluchawke.......szok ?niedowiezanie? To tak powinnismy sie czuc?to tak zapewnia nam poczucie bezpieczenstwa watpliwa instytucja Strazy Miejskiej?Czy Wam ten dalo sie we znaki takie traktowanie przez tych ktorych wyplaty ida z naszych kieszeni a wiec sa jak d.pa od ....ia zeby zapewnic mieszkancom miasta i ich dzieciom bezpieczenstwo? Czy tak jak ja uważacie że Straż Miejska to instytucja ktora bierze pieniądze za nic, majac w glebokim poważaniu to co dzieje sie na terenie miasta, pijac kawusie i zajadajac paczki
Zastosowana autokorekta