~~falco mlaskacz napisał(a): Betoniarz Janusz Mlaskacz uważany był na budowie za wzorowego ciecia. Ze szczególnym oddaniem poświęcał się pracy z betoniarą. Prawdziwy więc szok przeżył kierownik budowy, kiedy w styczniu niespełna 15-letni workowy praktykant szkoły budowlanej zgłosił mu, że betoniarz właśnie przesłał mu zdjęcie... penisa. Sprawa trafiła na policję. Kryminalni zarekwirowali zdezelowany laptop betoniarza, a w nim m.in. zdjęcia obcujących płciowo chłopców, ale też fotografię prawdopodobnie Januszowego małego członka.
Śledczy bardzo szybko odkryli, że betoniarz od dłuższego czasu wykorzystywał pozycję głownego betoniarza, aby nękać swych podopiecznych, a jednego z nich wprost nakłaniać do seksu. Biegli powołani przez prokuratora jednoznacznie orzekli, że psychika betoniarza zmierza w kierunku kontaktów pedofilskich z chłopcami. Dowody mieli tak mocne, że Janusz Mlaskacz przyznał się do winy, a potem wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Swe odrażające czyny wycenił na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. I prokurator, a potem sąd się do tego przychylili! Co zrobią przełożeni betoniarza, jeszcze nie wiadomo, na razie pedofil zażywa wolności, przy betoniarze.''
jedno z brakujących ogniw ''ziobrowego rejestru ''
~~ napisał(a): ... tak już jest, że gdy słyszę i czytam słowo - pedofil, to od razu widzę go w sutannie!
~~ napisał(a):
to przykład jak łatwo można wymyślić i powielać oczerniającą historię bez źródeł jak to robi falco
~~Haha napisał(a): Nie czytasz a wiesz
Jasnowidz!!!!!
Nie podaje źródeł? Może jeszcze sygnaturę akt?mam wrażenie że gdyby klecha pedofil zgwałcił wasze dziecko dali byście mu rozgrzeszenie bez mrugniecia okiem
Więc kto tu ma problem z psychiką? On bo podaje przykłady pedofilii wielebnych czy wy idący w zaparte wbrew logice i faktom