Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Cołokidzi nie skłamał
~Złocistozielony Bratek niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 13:07
Do Ceglastego Agrestu:
Te informacje z IPN nie miały żadnego znaczenia dla wybórow w ziemi bol. bo Colokidzi był jedynym kandydatem i wygrał wybory na prezesa. Małkowski wyszedł z ziemi bol bo Ziemia idzie do wyborów z prezydentem i go poprze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Pąsowy Wrzos niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 13:29
panie krukoczarny byłem na rozmowie ale się nie zgodziłem
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Czarnofioletowa Smagliczka niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 14:00
Mnie ciągle nagabywali. Ale gdybym wtedy podpisał to nie mógłbym sobie teraz spojrzeć w twarz.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Złota Stokrotka niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 16:24
Bernard napisał(a):
~~Ceglastoróżowy Agrest napisał(a): Przecież jako dziennikarze mogliście poznać zawartość obu teczek w momencie pisania poprzedniego njusa i od razu wyjaśnienie sytuacje. Nie sprawdziliście tego bo :

- na zlecenie namieszaliście tym njusem dziwnym trafem przed wyborami w ZB
- jednak plan zleceniodawcy nie wypalił i założył IM
- ratując się wyjaśniacie sytuacje w dzisiejszym njusie

Tak było ? :)


Ładna spiskowa teoria, tyle że głupia.

Nie my decydowaliśmy o ujawnieniu zbiorów IPN i o tym, kiedy to uczyniono. My tylko jako pierwsi podaliśmy informację, o tym, że pan Cołokidzi w tych zbiorach jest. Pretensje do IPN, że zrobiono to przed wyborami w ZB. Gdyby wiedzieli, na pewno wybraliby inny termin.

Jeśli było zlecenie, napisz kto i za ile zlecił. Albo nie kłam.

Do tematu wracamy, bo IPN skierował niedawno do sądu sprawę radnego z Wlenia, który też pojawił się w ujawnionych zbiorach. Dzięki temu i informacji portalu lwowecki.info dowiedzieliśmy się, że weryfikowano oświadczenia lustracyjne ludzi z tego zbioru. Dlatego spytaliśmy IPN o skutek weryfikacji oświadczenia bohatera artykułu.

A pierwotną przyczyną wszystkich publikacji na ten temat jest fakt podpisania deklaracji współpracy. No ale łatwiej mieć żale do tych, którzy ten fakt ujawnili. Kieruj je więc do IPN.

Panie Bernardzie jak się nie mylę to zna Pan Pana Janka osobiście, więc czy nie warto było z nim porozmawiać zanim zrobiło się z igły widły
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
29
Bernard
31 stycznia 2018r. o 16:53
~~Złota Stokrotka napisał(a):
Bernard napisał(a):
~~Ceglastoróżowy Agrest napisał(a): Przecież jako dziennikarze mogliście poznać zawartość obu teczek w momencie pisania poprzedniego njusa i od razu wyjaśnienie sytuacje. Nie sprawdziliście tego bo :

- na zlecenie namieszaliście tym njusem dziwnym trafem przed wyborami w ZB
- jednak plan zleceniodawcy nie wypalił i założył IM
- ratując się wyjaśniacie sytuacje w dzisiejszym njusie

Tak było ? :)


Ładna spiskowa teoria, tyle że głupia.

Nie my decydowaliśmy o ujawnieniu zbiorów IPN i o tym, kiedy to uczyniono. My tylko jako pierwsi podaliśmy informację, o tym, że pan Cołokidzi w tych zbiorach jest. Pretensje do IPN, że zrobiono to przed wyborami w ZB. Gdyby wiedzieli, na pewno wybraliby inny termin.

Jeśli było zlecenie, napisz kto i za ile zlecił. Albo nie kłam.

Do tematu wracamy, bo IPN skierował niedawno do sądu sprawę radnego z Wlenia, który też pojawił się w ujawnionych zbiorach. Dzięki temu i informacji portalu lwowecki.info dowiedzieliśmy się, że weryfikowano oświadczenia lustracyjne ludzi z tego zbioru. Dlatego spytaliśmy IPN o skutek weryfikacji oświadczenia bohatera artykułu.

A pierwotną przyczyną wszystkich publikacji na ten temat jest fakt podpisania deklaracji współpracy. No ale łatwiej mieć żale do tych, którzy ten fakt ujawnili. Kieruj je więc do IPN.

Panie Bernardzie jak się nie mylę to zna Pan Pana Janka osobiście, więc czy nie warto było z nim porozmawiać zanim zrobiło się z igły widły


Ej, widły z igły???
Przeczytaj:

https://www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=17400

To czyste informacje istotne dla sprawy. Skutek kilku naszych rozmów z ludźmi z IPN i rozmowy z panem Cołokidzim oraz zebrania rozmaitych informacji. Artykuł zawiera też informacje o pozytywnych działaniach bohatera tekstu.
Nikt w tym tekście nie przesądza o winie czy niewinności, nie osądza pana Cołokidziego. Są w nim za to fakty i informacje pozwalające na złapanie sprawy w szerszym kontekście. Choćby wyjaśnienie pozornej sprzeczności między deklaracją współpracy a oświadczeniem lustracyjnym.

Jak inaczej sobie to wyobrażasz? Mieliśmy zignorować sprawę?




bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Hebanowa Portulaka niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 17:23
Ciekaw jestem skąd ma tyle kasy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Złota Stokrotka niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 17:29
Bernard napisał(a):
~~Złota Stokrotka napisał(a):
Bernard napisał(a):
~~Ceglastoróżowy Agrest napisał(a): Przecież jako dziennikarze mogliście poznać zawartość obu teczek w momencie pisania poprzedniego njusa i od razu wyjaśnienie sytuacje. Nie sprawdziliście tego bo :

- na zlecenie namieszaliście tym njusem dziwnym trafem przed wyborami w ZB
- jednak plan zleceniodawcy nie wypalił i założył IM
- ratując się wyjaśniacie sytuacje w dzisiejszym njusie

Tak było ? :)


Ładna spiskowa teoria, tyle że głupia.

Nie my decydowaliśmy o ujawnieniu zbiorów IPN i o tym, kiedy to uczyniono. My tylko jako pierwsi podaliśmy informację, o tym, że pan Cołokidzi w tych zbiorach jest. Pretensje do IPN, że zrobiono to przed wyborami w ZB. Gdyby wiedzieli, na pewno wybraliby inny termin.

Jeśli było zlecenie, napisz kto i za ile zlecił. Albo nie kłam.

Do tematu wracamy, bo IPN skierował niedawno do sądu sprawę radnego z Wlenia, który też pojawił się w ujawnionych zbiorach. Dzięki temu i informacji portalu lwowecki.info dowiedzieliśmy się, że weryfikowano oświadczenia lustracyjne ludzi z tego zbioru. Dlatego spytaliśmy IPN o skutek weryfikacji oświadczenia bohatera artykułu.

A pierwotną przyczyną wszystkich publikacji na ten temat jest fakt podpisania deklaracji współpracy. No ale łatwiej mieć żale do tych, którzy ten fakt ujawnili. Kieruj je więc do IPN.

Panie Bernardzie jak się nie mylę to zna Pan Pana Janka osobiście, więc czy nie warto było z nim porozmawiać zanim zrobiło się z igły widły


Ej, widły z igły???
Przeczytaj:

https://www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=17400

To czyste informacje istotne dla sprawy. Skutek kilku naszych rozmów z ludźmi z IPN i rozmowy z panem Cołokidzim oraz zebrania rozmaitych informacji. Artykuł zawiera też informacje o pozytywnych działaniach bohatera tekstu.
Nikt w tym tekście nie przesądza o winie czy niewinności, nie osądza pana Cołokidziego. Są w nim za to fakty i informacje pozwalające na złapanie sprawy w szerszym kontekście. Choćby wyjaśnienie pozornej sprzeczności między deklaracją współpracy a oświadczeniem lustracyjnym.

Jak inaczej sobie to wyobrażasz? Mieliśmy zignorować sprawę?


Nie, ale może wato było porozmawiać z zainteresowanym, Adres jest Panu dobrze znany.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Kirowa Piwonia niezalogowany
31 stycznia 2018r. o 17:29
~Hebanowa Portulaka napisał(a): Ciekaw jestem skąd ma tyle kasy.



Całe życie pracował a nie pierdział w stołek przy komputerze ja ty.
Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych w 2017 r nadało Panu Janowi tytul
Przyjaciel Seniorów-pokazali kiedy poznaje się prawdziwych przyjaciół.Cieszę się że mam madry Zarząd i super prezes a Panu Janowi życzę du.............zo zdrowia i dobrego samopoczucia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.