Pannazdzieckiem napisał(a): Teoretycznie jest to możliwe , gdyby Luna wykonywała choćby jeden obrót na dobę. To wtedy obserwator z drugiej półkuli mógłby zobaczyć ciemną stronę. Ale Luna lata na smyczy studni grawitacyjnej i nie zamierza się kręcić :)
No dobra . A co z Falconem ? Dlaczego nie doleci na Marsa ?
Panno - kręci się, ale sprytnie. Obrót jest skoordynowany z obiegiem Ziemi i dlatego widzimy tylko jedną stronę.
Posadź dziecko na krześle, weź jabłko i przesuwaj je jak po orbicie wokół głowy dziecka. Jak jabłko będziesz trzymał bez obrotu według jego osi to zrozumiesz, jak kręci się Księżyc. i dlaczego musi się obracać wokół własnej osi, żeby było widać tylko jedną stronę.
Pewnie, jak zrozumiesz o co chodzi, stwierdzisz że taka synchronizacja obrotu wg własnej osi z obiegiem po orbicie nie może przypadkiem. Kosmici czy co :) ?????
Ale aż mnie korci zapytać, co wyście z klucznickiem robili, jak ludzie do szkoły chodzili :)?