~~Srebrzystobiała Rogownica napisał(a): Rozumiem ze co tydzien panowie sobie siadacie i cos tam beblacie ale w tym tygodniu to juz panowie redaktorzy podurnieliscie zupelnie. Jak mozna panie Kazimierzu i panie Bernardzie wogole rozpatrywac ofset w takikm przypadku?? .
Rzecza zupelnie normalna jest to, ze przy tego tyupu inwestycjach developerzy/inwestorzy czesto biora na siebie czesc wydatkow dot. infrastruktury. Tak sie np. dzieje, kiedy deweloper buduje osiedle (wtedy np. dodatkowo buduje z wlasnego budzetu droge dojazdowa) albo - dosc czeste w duzych miasta, gdy inwestor buduje np. centrum handlowego, to do tego - w ramach porozumienia z lokalnymi wladzami - buduje np. mosty, estakady itd.
W sprawie tej boleslawieckiej inwestycji zastanawiajace jest raczej to - dlaczego miasto nie żądało zadnego "offsetu" kiedy sprzedawalo prawo uzytkowniania panom Colokidziemu i Guzikowi, a chcialo juz tego - wg tego co mowi pan Bronowicki - od drugiego inwestora.
Milczenie pana Romana oraz pana Zielinskiego jest bardzo wymowne. Pokusilbym sie o stwierdzenie, ze milczeniem niejako potwierdzaja slowa pana Bronowickiego. A jesli rzeczywiscie potwierdzaja to jest to moim zdaniem - wielka wtopa wladz Boleslawca.
A moze po prostu zmeczenie i wypalenie prezydenta po 16 latach rzadow to odpowiedni moment, aby zakonczyc misje?