~~Barwinkowa Kokoryczka napisał(a): Dyngus - obciach, wieśniactwo, prymitywna rozrywka, zabawa tępaków, inspiracja dla półgłówków z przedmieść, tradycja właściwa dzieciarni z mieszkań socjalnych. Tyle w durnym temacie.
Nie jestem nikim z powyższych. A jednak pamiętam świetną zabawę, koniec lat 80-tych, początek 90-tych. Szkoda, że ludzie mają takie podejście, jak cytowana przeze mnie osoba. Przez takich ludzi wiele naszych polskich tradycji umiera.
A w ich miejsce pojawia się halloween itp. Bo to jest przecież teraz cool i na czasie. Zabawa "wyższych sfer". Prawda, kokoryczko?