Mitsubishi, nie Cold tylko Colt.

Tak to czytam i nie rozumiem. Mitsubishi (Missubishi napisane) zarysował się sam ?
hahaha :) ktoś tu za dużo jara chyba

nie ma takiej ulicy gancarskiej, o marce pojazdu już nie wspomnę, panie kazimierzu

Nauka jazdy to plaga tego miasta odkąd jest tutaj Word! Instruktorzy wypuszczają na drogę ludzi którzy nawet nie potrafią ruszyć samochodem! Stoisz za takim delikwentem na skrzyżowaniu przez 2-3 zmiany świateł bo ten ruszyć nie może! A pan wielki i znudzony instruktor, rozwalony na bocznym fotelu albo gada przez telefon, albo grzebie w internecie. Szczególnie panowie z bolesławieckiej szkoły "P....z" to praktykują. Druga sprawa to parkowanie przy ulicy Starzyńskiego, na tym łączniki obok Liliputa, jak masz pecha to trafisz tam na 2-4 nauki jazdy blokujące ruch na całej drodze, bo biedaczyska zmieścić się nie mogą. na parkingu... Stoją, robią kangur i migają kierunkowskazami... Rozumiem że każdy musi nauczyć się jeździć ale podstawowe manewry, takie jak ruszanie i parkowanie można szlifować na placu manewrowym a nie na drodze! No, ale za plac trzeba zapłacić...

~Szafranowa Glicynia napisał(a): Nauka jazdy to plaga tego miasta odkąd jest tutaj Word! Instruktorzy wypuszczają na drogę ludzi którzy nawet nie potrafią ruszyć samochodem! Stoisz za takim delikwentem na skrzyżowaniu przez 2-3 zmiany świateł bo ten ruszyć nie może! A pan wielki i znudzony instruktor, rozwalony na bocznym fotelu albo gada przez telefon, albo grzebie w internecie. Szczególnie panowie z bolesławieckiej szkoły "P....z" to praktykują. Druga sprawa to parkowanie przy ulicy Starzyńskiego, na tym łączniki obok Liliputa, jak masz pecha to trafisz tam na 2-4 nauki jazdy blokujące ruch na całej drodze, bo biedaczyska zmieścić się nie mogą. na parkingu... Stoją, robią kangur i migają kierunkowskazami... Rozumiem że każdy musi nauczyć się jeździć ale podstawowe manewry, takie jak ruszanie i parkowanie można szlifować na placu manewrowym a nie na drodze! No, ale za plac trzeba zapłacić...

A Szafranowa Glicynia od razu umiała jeździć i nie tarasowała innym przejazdu? I nauczyła sie wszystkiego na placu???

Nauczyła się tego 23 lata temu na placu manewrowy, tak się wtedy ludzi szkoliło. Podstawy na placu, potem miasto!

Panie redaktorze, a czy nazwa nauki jazdy nie powinna byc zamazana?

Sprawców zdarzeń należy karać surowo mandatami żeby się zastanowili czy potrafią jeździć i żeby się zaczęli pilnować. Jak się teraz pogłaszcze po główce to taka osoba będzie miała "wywalone" na przepisy drogowe bo i tak będą ją głaskać ...
Żeby wpakować się na naukę jazdy która jest dodatkowo oznakowana to chyba jest coś nie tak z kierującym/cą ...
Po co w ogóle policja jest potrzebna, pogłaskać po głowie i przytulić to mógł jakiś przechodzień ...
Policja w tym momencie powinna grać rolę wylewającego na głowę kubła zimnej wody ... Kiedyś to byli policjanci jak trzeba było to i opie....li , a teraz to tacy "zagubieni" ...