~~Celestynowa Kolczurka napisał(a): Bolesławiec to efekt uboczny bo taka impreza idzie na jego konto jako aktora/organizatora -dzięki temu jeżdzi po "wielkim świecie" i kosi kase . No halooo
Nowak nie jeżdzi po swiecie dlatego, ze w Bolesławcu jest swieto ceramiki, tylko dlatego, ze ma pomysl, charyzme, potrafi zainteresowac ludzi, wymyslec ciekawa fabule i zorganizowac show. A do tego potrafi to jeszcze sprzedac.
I - co moim zdaniem jest bardzo wazne - jest niezalezny, niezalezny od wladz Boleslawca.
Dlatego wlasnie w Boleslawcu bedzie cos zorganizowane przez ludzi zaleznych od wladzy, bez charyzmy i oryginalnych pomyslow. A jak sie nie ma pomyslow, to wtedy powstaje cos co przypomina kopie czegos innego. Byleby bylo.
No, ale coz - przezylismy juz Niedzwiedzie z Pirenejow za 30tys to i przezyjemy kolorowe glinoludy. Zycie pokaze jak bedzie, przypominam tylko, ze Ceramiczna Parada organizowana 2-3 lata temu przez Via Sudetica, zapowiadana jako wielkie show konczace sie na stadionie okazala sie wielka klapa i przedstawieniem kolorowych smieciarek ;)
Dopisane 11.07.2018r. o godz. 11:29:
~~Celestynowa Kolczurka napisał(a): A poza tym dmuchacie pusty balon . Czy bez tej gliniady Nowaka to miasto umarłoby biedne na zapomnienie . Dni ceramiki -głosno o nich jest i bez tego w Polsce ,
Zdecydowanie nie, miasto nie umarloby bez Gliniady.
Co do Dni Ceramiki to z ceramika coraz gorzej - jest jej coraz mniej w porownaniu do plastkowej chinszczyzny ustawianej na Sierpnai'80.
O głośności Święta za granicą też nie ma mowy - nawet jakby ktoś spoza PL chciał przyjechać do Bolesławca to zadnej informacji o Święcie Ceramiki nigdzie nie znajdzie. Na oficjalnej stronie BŚC -nie ma ani slowa po angielsku, nie wspominajac niemieckiego czy czeskiego...