Mieszkańcy zadali pytania na spotkaniu, jednak odpowiedzi urzędników usłyszą najszybciej 20 lipca. Ciekawa taktyka "przygotowania" się do odpowiedzi. Lepsza wydaje się rozmowa - pytanie i odpowiedź bez zwłoki.

~Perłowoszary Jesion napisał(a): takie są układy w Bolesławcu

Nie trzeba było wyrzucać Darka on by wiedział co trzeba zrobić i nie był by zagubiony jak Pan Doktor Nauk wszelkich co pokazywać się tylko potrafi no i się pokazał, ale z jakiej strony, no z tej zagubionej. Dalszy komentarz nastąpi.

~~Grynszpanowa Jagoda napisał(a): Mieszkańcy zadali pytania na spotkaniu, jednak odpowiedzi urzędników usłyszą najszybciej 20 lipca. Ciekawa taktyka "przygotowania" się do odpowiedzi. Lepsza wydaje się rozmowa - pytanie i odpowiedź bez zwłoki.

Co ty, 20 lipca to dopiero wizja lokalna, grupy posłów prezydenta.

Kiedy mieszkańcy zaczęli zadawać pytania i pisać. Że niedopełniono wszystkich formalności. To budowa przyspieszyła .Jezeli ktoś kupuje dom i sprawdza dokumenty co ma być za płotem.Urzednicy miejscy przedstawiają plan domków i nie informują o blokowisku .Za takie pieniądze można było mieszkać w gminie Kruszyn.Jak brakowało miejsca można zamiast sklepu postawić bloki na Staroszkolnej. Już nie wspomnę że teren po zakładzie ceramicznym jest. Wracając dla sprawy nie tylko dopuszczono zmiany ale dla oszczędności dewelopera pozwolono na dach płaski. W koło domki z dachem spadzistym a tu co zerwało dach. Miasto martwiło się o pana że za dużo zapłaci za dachówkę .Wiec zanim urzędnik napiszesz coś w komentarzach odpowiedź na pismo 2016 roku które zostało do dziś nie dostarczone mieszkańcom. Z jednego pisma wynika że sam pan prezydent na spotkaniu zatwierdził plan zieleni .I czemu pan urzędnik który pracuje dla miasta Bolesławiec był odrazu konsultantem dewelopera.

Kto wprowadził projekt uchwały zmieniającej osiedle domów jednorodzinnych na blokowisko w 2016 roku na sesję RM? Prezydent.

Zaraz zaraz, czyli jednak były konsultacje i mieszkańcy wiedzieli o zmianie planu zagospodarowania. Bo jak to piszo

~~Redakcja napisał(a):
Mieszkańcy przez blisko godzinę, bardzo rzeczowo, spokojnie opowiadali o tym, co dzieje się na ich osiedlu, jak zmieniano Plan Przestrzennego Zagospodarowania, w jaki sposób odbyły się konsultacje, jak - według nich - nielegalnie wycinano drzewa, jak zamiast proponowanego wcześniej Osiedla Słowiańskiego domków jednorodzinnych zaczęto budować blokowisko.

I nie oprotestowali?
Dziwne ....

Można dodać że przewodniczący i radni wysłuchali nas mieszkańców. My byliśmy zdziwieni że panowie i pani prezydent nie wiedzieli o naszym przyjściu .A sam pan prezydent i pan przewodniczący rady miasta odesłali do komisji.Więc był czas przekazać naszą sprawę i potrzebne dokumenty znaleźć. Mieszkańcy zgromadzili takie dokumenty. I proszę nie pisać że znów coś chcą. Drogi nie byli i też było dobrze lepiej niż od kwietnia rozkopała firma. A mieszkańcy zaskoczeni że nie ma podejścia do domu bo ktoś wykonał na metr w dół o zapomniał dać palet jako schodów. Mieszkają zwykli ludzie z dziećmi. A pan urzędnik który nie ma czasu zobaczyć na budowę zobaczył by ze jeden pan od 6 tygodni nie może wejść do domu i wjechać do garażu. Każdy się tłumaczy. Powtarzają jak się nie podoba to się zwolij .I tym miłym akcentem kończę

Mamy okazję to wszystko zmienić podczas wyborów samorządowych. Wszystko w naszych rękach.