~~Ceglany Migdałowiec napisał(a): Do niedawna można było normalnie palić liście gałęzie, nagle ekologia ble ble.
Czy zbieranie teraz odpadów eko do worków brązowych jest ekologiczne, co więcej zaśmieca i truje? palenie liści czy wywóz odpadów. Obudzcie się !!!
Jak byłem dzieckiem, mieszkałem koło policji. W tamtych czasach nikt nie wywoził liści, paliło się je po zgrabieniu. A że jesienią często padało to kupy mokrych liści paliły się kilka dni. Cały pobliski park i okolice były zasnute cuchnącym dymem. Nie tylko mnie potem przez kilka dni bolała głowa. Cieszę się że zwyczaje nieco się zmieniły. Ktoś, kto nie zasmakował kilkudniowego zadymienia nie widzi problemu. Sądząc po objawach, podejrzewam że taki dym dla zdrowia nie jest obojętny.