Kler będzie puszczony ale dopiero od 26 października z tego względu że w jednym dniu wychodzą 3 wielkie premiery aż tyłu nie są w stanie puścić. Więc wybrali tamte 2 które uważali za ważniejsze , kler będzie od 26 października do końca października no chyba że Będą ludzie to przedłuża na listopad.

falco napisał(a): był w tym grajdole jeden ksiądz którego ceniłem ....
gdyby wszyscy byli mu podobni Falco złego słowa by o nich nie napisał

Poznałeś wszystkich księży? Nie lada wyczyn!

Obejrzane. Wiele hałasu o nic.

i oto chodziło... o hałas. Bilety się sprzedały, kasa zarobiona... a idio _ ci dopisują do tego jakąś ideologie.

życie :D

PIS-PO-PRL napisał(a): i oto chodziło... o hałas. Bilety się sprzedały, kasa zarobiona... a idio _ ci dopisują do tego jakąś ideologie.

życie :D

Chyba właśnie tak:)

Byłem wczoraj na nim w Heliosie. Dobry ale raczej wszyscy wychodzili po seansie mając 4 litery na swoim miejscu, czyli nie urwane... A jednak film przygnębiający i poruszający, komedią na pewno nie jest - jak pewnie niektórzy myślą. Jak zwykle świetna gra Gajosa, Więckiewicza, Braciaka i Jakubika. Opowiedziana historia jak najbardziej w KK nie jeden raz przytrafiło się bo przecież nie trzeba być super wtajemniczonych żeby wiedzieć że kler jest chciwy do bólu, że ci bardziej normalni księża mają baby i dzieci "na boku" a ci którym celibat poprzestawiał w głowach, wyciągają swoje chore ręce w kierunku dzieci... Film pokazuje też że są księża normalni i takiego zagrał Jakubik, który, jak się okazało, także padł ofiarą księdza-pedofila... KK i PiS, robiąc wokół filmu wielki ferment, strzelili sobie w kolano bo efekt ich starań był odwrotny od zamierzonego - pełne sale kinowe, za co Pan Smarzowski powinien im podziękować. Dobrze wydane kilkadziesiąt złotych, dobrze spędzone dwie godziny.

Dodam że ten film nie atakuje KK jako wspólnoty wiernych, tan film piętnuje chciwość, arogancję, podłość, butę, hipokryzję i zakłamanie które rozsiadły się w kościele i udają cnoty. Pokazuje też, jak dla księży, kościół rozumiany jako instytucja, stał się ważniejszy od kościoła rozumianego jako ludzie, przez co pogański.